Aktywne Wpisy
369zszywek +70
Przestrzegam przed mirkiem @Smutny_procesorr
Jakiś czas temu, dokładnie jakoś przed 15 sierpnia wrzucił wpis że prosi o kilka złotych na zupkę chińską bo skręcił nogę, kasa poszła na leki a wypłata "pojutrze" i zaraz odda. Szkoda mi się go zrobiło bo sama niedawno skręciłam nogę więc się odezwałam i pomogłam. Ostatecznie poszło 40 zł na leki i jedzenie. Następnego dnia poprosił o więcej kasy, już nawet nie odpisywałam. Oczywiście minęło dwa
Jakiś czas temu, dokładnie jakoś przed 15 sierpnia wrzucił wpis że prosi o kilka złotych na zupkę chińską bo skręcił nogę, kasa poszła na leki a wypłata "pojutrze" i zaraz odda. Szkoda mi się go zrobiło bo sama niedawno skręciłam nogę więc się odezwałam i pomogłam. Ostatecznie poszło 40 zł na leki i jedzenie. Następnego dnia poprosił o więcej kasy, już nawet nie odpisywałam. Oczywiście minęło dwa
pozpozi +2
Szybkie pytanie do osób siedzących w #marketing
Przyjeżdża do mnie firma robiąca szkolenie "gratis". W jednym z wymogów by szkolenie było gratis jest "grupowe zdjęcie na tle ścianki z logiem firmy i jej sponsorów". Teraz tak, mieli mi tą ściankę dostarczyć "w najbliższym czasie", sęk w tym, że szkolenie jest jutro, a maila z prośbą o dane do wysyłki dostałem miesiąc temu xD Stosujecie takie klauzule w swoich firmach? Jeżeli
Przyjeżdża do mnie firma robiąca szkolenie "gratis". W jednym z wymogów by szkolenie było gratis jest "grupowe zdjęcie na tle ścianki z logiem firmy i jej sponsorów". Teraz tak, mieli mi tą ściankę dostarczyć "w najbliższym czasie", sęk w tym, że szkolenie jest jutro, a maila z prośbą o dane do wysyłki dostałem miesiąc temu xD Stosujecie takie klauzule w swoich firmach? Jeżeli
Piątkowy klasyk z @Marcin_od_Tribana.
Wersja extended de lux, czyli wydłużona do Tresnej i wzbogacona o kilka podjazdów. Na rozgrzewkę poszła Roztoka w Czernichowie. Łagodnie, ale ze stromą końcówką. Drugi raz w sumie nie ma tam po co jechać. Chyba że do gajówki zrobić sobie ognisko. Albo po KOM-a... ;)
Następny podjazd to Groniaki. Niedawno wypatrzyłem w segmentach, a na street view prezentował się wybornie. A na żywo... Nie do opisania! Pod względem "klimatyczności" Hrobaczą i Nowy Świat bije na głowę, a nachyleniem i długością jest do nich zbliżony. Leśna sekcja z serpentynami to jest mistrzostwo świata.
GPS w telefonie nie byłby sobą, gdyby mnie nie oszukał. Do segmentu doliczyło mi pół minuty postoju na górze. Ale to nic, poprawi się ;)
Dalej spontanicznie pojechaliśmy na Żar, bo jeszcze było na tyle czasu. Później coffee break w Międzybrodziu i Przegibek. Siadły mi tutaj naprawdę porządne PR-y. Jestem w siebie bardzo zadowolony.
Powrót przez Straconkę. Gdy podjazdy już się skończyły, Marcin jak zwykle podyktował mocne tempo na pozostałą część trasy.
#100km (nr 32)
#rowerowyrownik #wykoptribanclub #szosa #beskidy