Wpis z mikrobloga

Czy za granice naszego pięknego kraju wyjeżdżają tylko ameby umysłowe które nie potrafią odnaleźć się na polskim rynku pracy? Czy jest to spowodowane lenistwem które nie pozwala im tutaj do czegoś dojść? Czemu ludzie mający możliwości zarabia grubego hajsu za zachodzie nie są w stanie zarobić grubego hajsu tutaj? Czy ludzie idą na łatwiznę? Zamiast starać się coś tutaj zmienić s---------ą bo mają wszystko w gdzieś a potem narzekają na wykopkach że jest źle i że on musiał jechać zamiast coś zrobić. Może to że możemy wyjechać na zachód bez przeszkód powoduje że kraj się rozpada bo nie ma kto tutaj cokolwiek robić... #emigracja #eu #polska #pytanie #niepopularnaopinia
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rbielawski: No to po co ludzie jeszcze wyjeżdżają za granice? I jestem jeszcze ciekawy jaki odsetek ludzi w dniu wyjazdu wie że już nie wróci do Polski bo chyba tylko tych ludzi możemy klasyfikować do grupy nie emigrantów gospodarczych.

  • Odpowiedz
@maxprojekt: Klimat, polityka. Niechęć z-----------a na j------h nierobów chlejących żubry na murkach, którzy cię jeszcze pobiją jak będziesz przechodził obok. Powodów może być wiele.

Dlaczego ktoś miałby siedzieć w miejscu, w którym jest mu źle i nie zanosi się na poprawę? Przecież to jego życie.
  • Odpowiedz
@maxprojekt:
ilu byś nie wygenerował ludzi na: kucy programatorów, lekarzy, adwokatów i innych wysokopłatnych posad, to wciąż są potrzebni ludzie którzy
sprzedadzą ci pietruszke i chleb
posprzątają ulice/odbiorą śmieci
będą kopać rowy
będą przerzucać towar
  • Odpowiedz
@maxprojekt: niestety nie kazdy może sobie otworzyć biznes. Na moim przykładzie na przykład. Jestem inżynierem konstruktorem. Lubię swoja prace i nie chce robić czegoś innego. Próbowałem z kolegą założyć biznes żeby konstruować pod zamówienie, także za granice. Nie udało się przebić i zdobyć jakiegokolwiek kontraktu, ale na szczęście cały czas normalnie pracowaliśmy. W Polsce zarabialem trochę ponad 4k netto. Potem przyszła oferta z Anglii. Świetne pieniądze, dobry rynek pracy, opłacona
  • Odpowiedz
@maxprojekt: ja wyjechałam bo mi się wszystko w PL posypało z dnia na dzień, i tak stanęłam przed domem rodzinnym z walizami i stwierdziłam: p------ę, gdzieś sobie pojadę chociaż na trochę. i pojechałam do Holandii, żeby sobie pojarać na legalu, nie stresować się pracą, kłopotami ze znajomymi, pracować jak najwięcej, żeby miec jak najmniej czasu na myślenie, przy okazji coś zarobić i wrócić po resecie całkowitym. ale okazało się, że
  • Odpowiedz
@maxprojekt: Nie każdy chce być programistą albo mieć własną firmę- a pracować każdy musi. Na zachodzie nikt kto pracuje w pełnym wymiarze godzin nie jest biedny- w Polsce sporo osób jest- z tego co kojarzę to z danych GUS wynika że 3000 i więcej miesięcznie zarabia tylko 30 procent Polaków (a to jest kwota od której, moim zdaniem, zaczyna się w PL normalne życie a nie wegetacja).

Po za tym
  • Odpowiedz
@maxprojekt: całkowicie inne podejście do pracownika, jak jesteś dobry w tym co robisz szybko przebijasz się wyżej. Na start nie wymaga się od Ciebie pierdyliarda umiejetności tylko podstawy jak przejawiasz smykalke do czegoś to firma bez wahania wysyła Cię na kursy i podnosi kwalifikacje. Pracownik jest postrzegany jak inwestycja, a nie jak obiekt do wyzysku. Niektóre firmy nawet pozwalają sobie na branie całkowitych świeżaków i szkolą od podstaw. W Polsce
  • Odpowiedz
@maxprojekt: jest jeszcze kwestia po prostu przygody i poszerzania horyzontów. Na przykładzie IT - jeżeli masz łeb na karku i jesteś w to dobry w Polsce faktycznie możesz dostać 10k na rękę relatywnie szybko, jeszcze przed trzydziestką.

Tylko że ta sama osoba może dostać wizę w dowolnym miejscu na świecie, dostanie na relokację na drugi koniec świata $10-20k jednorazowo, pensję rzędu 20k zł podstawy + połowa tego w formie premii
  • Odpowiedz
@maxprojekt: jak ktoś pochodzi z małej mieściny, bądź wsi to jedyną opcją jest wyprowadzka do dużego miasta lub za granicę. A skoro już się wyprowadzać to lepiej za granicę amebo umysłowa :)
  • Odpowiedz
@haker_proker: ja się przeprowadziłem z dużego miasta w Polsce do małego w Anglii, a potem do dużego i tu mi dobrze, także nie ma reguły. :)
@maxprojekt: to proste - jest możliwość, ludzie korzystają. I nie ma się co zbyt długo zastanawiać, bo czasy niepewne i np. państwo do którego chciałoby się przenieść może wyjść z UE (UK).
Nie każdy chce być męczennikiem i dorzucać się do tej
  • Odpowiedz
@rbielawski: Taaa o w Uk czy w Niemczech to nie będziesz pracował na nierobów. Jedyna różnica jest taka że nierób będzie się nazywał Jason czy inny Jamal a nie Sebastian. Nienawiść do chavsów, tak zostałem wychowany ;)

BTW- nie uważam żeby system zabezpieczeń socjalnych był czymś złym- to dobrze że jak stracisz na chwilę pracę/zachorujesz/ urodzi ci się dziecko itd. to nie lądujesz automatycznie pod mostem albo nie musisz chwytać
  • Odpowiedz
@maxprojekt: Szkoda że dla ciebie cała emigracja kręci się wokół pieniądza.

Szkoda że nie wpadłeś na to, że ludzie może wyjeżdżają z Polski bo tam jest kiepska mentalność ludzi, szare smutne twarze, nieuczciwość, brak empatii czy typowa "polaczkowa" zawiść, wysokie podatki, beznadziejna służba zdrowia i ogólnie wysoki procent społeczeństwa które chce cię na każdym kroku zrobić w c---a.
  • Odpowiedz