Aktywne Wpisy
Korsir +100
Witam Yaneczku @zyjzpasji. Wiem, że to czytasz, bo sam pokazałem ci ten tag ;)
To, co znowu odwaliłeś, a przede wszystkim to jak znowu robisz z siebie manipulancie ofiarę (screeny) i biednego psa z podkulonym ogonem zmotywowało mnie do jednej rzeczy - rozliczenia.
Płakałeś wielokrotnie na LIVE o tym jak to ci leży nasza kłótnia na serduszku. Mówiłeś jaki to ty jesteś biedny i wbijają w ciebie szpileczki. Cały świat przeciwko Jankowi...
Co
To, co znowu odwaliłeś, a przede wszystkim to jak znowu robisz z siebie manipulancie ofiarę (screeny) i biednego psa z podkulonym ogonem zmotywowało mnie do jednej rzeczy - rozliczenia.
Płakałeś wielokrotnie na LIVE o tym jak to ci leży nasza kłótnia na serduszku. Mówiłeś jaki to ty jesteś biedny i wbijają w ciebie szpileczki. Cały świat przeciwko Jankowi...
Co
Spotkałem na #tinder laskę 13 lat młodszą (22 vs 35), rozmowa gadka szmatka trwa już godzinę, ona nic nie wspomina o moim wieku, luzik. Myślę, o co tu chodzi. Mówię że idę spać a ona na to - proszę porozmawiaj jeszcze ze mną, bo mam kryzys, depresję, dwubiegunowość. Z dalszej rozmowy rzeczywiście, problemy jak ch*j. Co chwila inny nastrój. Nierówno pod sufitem. I że jej sie podobam. Z twarzy bardzo
Niedawno w Anonimowcyh było wyznanie gościa który ma narzeczoną i, że go ciągnie do koleżanki z pracy. Chciałbym się podzielić z wami moja historią z wiadomych powodów nie piszę z głównego konta.
Byłem z dziewczyną 6 lat, zaczęliśmy się spotykać w wieku nastoletnim. Świetnie się przy niej czułem, dobrze nam się rozmawiało. No po prostu byliśmy nie rozłączni. Ale w swoim s----------u myślałem o innych dziewczynach, ale nigdy do żadnej nie zarywałem ani nawet nie szukałem zdrady. Po prostu miałem w głowie obraz, że zasługuję na kogoś lepszego i że ta, tamta, siamta jest na pewno lepsza. I kiedyś do pracy przyszła do nas dziewczyna. Śliczna. I po nocach myślałem właśnie o niej jakby to było z nią fajnie jaka to ona nie cudowna. Moja najchętniej to już by chciała być zaręczona , wziąć ślub, założyć rodzinę, mi się do tego w ogóle nie śpieszyło. I pewnego dnia podczas kłótni po prostu zerwaliśmy. Po trzech miesiącach zacząłem się spotykać z dziewczyną o której pisałem wcześniej. I tu przyszło rozczarowanie, bo okazała się być nie warta moich starań, totalna porażka. Zerwaliśmy po 5 miesiącach.
Minęły 2 miesiące od kiedy jestem sam i 10 miesięcy od zerwania z moją pierwszą miłością. I myślcie, że po 10 miesiącach boli mniej? Boli ciągle tak samo, kiedy to piszę zbiera mi się na płacz. Trzymam w szufladzie jej zdjęcia, listy które do mnie pisała, na starym telefonie mam od niej smsy. Nie mam sumienia niczego wyrzucić albo skasować. Nawet nie wiecie jakbym chciał, cofnąć czas, wszystko zrobiłbym inaczej. Dopiero z perspektywy czasu widzę jaką miałem cudowną dziewczynę i jak bardzo jej nie doceniałem. Teraz ona się spotyka z jakimś marynarzem, nawet planuje z nim ślub. Przegrałem Mirki. Pamiętajcie, że trawa się nam tylko wydaje bardziej zielona po drugiej stronie płotu.
#zwiazki #tfwnogf #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Tyle mój wpis wart co Twój z anonimowych. Tak jak by Cię ktoś wystalkowac miał. Bait i tyle. #zebroplusy
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: no to chyba jednak ty nie zasługiwałeś na różowego i dostałeś za swoje.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Pozdrawia dawny kolega.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: trochę #rakcontent
Może poprawi Ci humor fakt, że Twoja była miłość na 100% jest teraz ostro bolcowana przez nowych adoratórw :)
Jeszcze się zakochasz i będziesz się cieszył, że z tamtą zerwałeś. 10 miesięcy to długo, ale w końcu Ci przejdzie.
@AnonimoweMirkoWyznania: słaby bait xD