Wpis z mikrobloga

Ponad 4 lata temu zdiagnozowano u mnie 3 stopień złośliwego nowotworu. Węzły chłonne, szyja, klatka piersiowa i brzuch. Największy, kilkunastocentymetrowy, w okolicach płuc...


Przełamując się teraz ze wszystkich sił, bo to nie łatwe biorąc pod uwagę miejsce, w którym się znajdujemy, chciałabym przekazać tylko, że jeśli chorujesz, lub ktoś z Twoich bliskich przechodzi właśnie raka, to ośmielona przez kilka wiadomości, które otrzymałam po opublikowaniu tego wpisu założyłam bloga, na którym być może teraz, lub w przyszłości znajdziesz wpisy, które mogłyby Cię zainteresować. Blog jest tu jest tu, lubimy go tu.


Uff, no, to by było na tyle.

#onkologia #oswiadczenie #blog #rak #gnidawygrywazbialaczka #nvmmpisze #gorzkiezale #przemyslenia #szpital trochę #mikromodlitwa
  • 112
  • Odpowiedz
czyli już zapytać nie można?


@MaddoxX1911: A według Ciebie pytanie o piersi to pierwsze, jakie powinno się zadawać obcej kobiecie? Tak na dzień dobry? Ze świadomością, że odpowiedź może brzmieć "jestem po podwójnej masektomii (i fatalnie to przeżywam, a teraz dzięki Tobie przepłaczę pół nocy)"? I że to pytanie doprowadziło ją do małego załamania?

Przez takich jak Ty kobiety boją się badać piersi, bo boją się, że jeśli okaże się, że
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: mogłeś zapytać o jakikolwiek inny narząd/część ciała, który może być zajęty przez nowotwór. Palnąłeś głupotę. Na przyszłość myśl, bo jeśli trafiłbyś na kobietę po mastektomii, to twoje słowa mogłyby być bardzo bolesne.
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: no ja uważam, że rzuciłeś tekst totalnie nie na poziomie, ale wierzę w ludzi i zakładam, że było to chwilowe zaćmienie umysłu niedojrzałego człowieka. Może na przyszłość będziesz mądrzejszy.
  • Odpowiedz
@nvmm: Nie obawiasz się nawrotu? Na pewno masz świadomość tego, że nowotwory złośliwe lubią wracać po 5, 10 czy 15 latach. Jak często przechodzisz kontrole? Które markery są oznaczane w czasie tych kontroli? Czy zmieniłaś dietę? Stosujesz zioła, jakieś suplementy oraz tzw, superfoods?
  • Odpowiedz
@nvmm: taktyk, poczytam po weekendzie, ale gratki mocno. Nawet nie chcę wiedzieć co przechodziłaś ale fajnie, że tu dzisiaj z nami mirkujesz :)
  • Odpowiedz
@nvmm: pozwoliłam sobie przeczytać większość wpisów, które zamieściłaś na blogu. popłakałam się podczas, bo ujmujesz w piękny, a jednocześnie niezwykle prosty sposób to, co ci się przydarzyło i jak sobie z tym radziłaś.
nie wiem dlaczego, ale początkowo pomyślałam o Berenice jako o bohaterce tragedii Racine'a, a nie o gwiazdozbiorze.
ale to, co najważniejsze to to, że chciałabym ci życzyć zdrowia i opieki nad nim. powodzenia!
  • Odpowiedz
@nvmm: Czy pierwsze symptomy były takie, że czułaś mały ból, zwłaszcza po ucisku, ew. drobne zgrubienie? Moją dziewczynę coś boli na klatce piersiowej i w sumie nikt nie wie co to może być.
  • Odpowiedz
@hortu: Mnie boli od prawie dwóch lat i co? I nic, olewka ze strony lekarzy oraz sugestie choroby psychicznej. Czasem najlepiej i najszybciej jest wykonać badanie na własną rękę; w tym przypadku USG, MRI, PET.
  • Odpowiedz
@nvmm: to już trzy miesiące od tamtego wpisu? Rany, ale ten czas #!$%@?. Cieszę się ze u Ciebie wyprostowało się kilka spraw - blog ląduje w ulubionych i obiecuję że jutro w pracy przeczytam go dokładnie. Trzymaj się Mirabelko!
  • Odpowiedz