Wpis z mikrobloga

@wetnosekoala: Tak jest. Dlatego np. dzikie koty- samce, powiedzmy lamparty tylko w ostateczności zdecydują się na walkę. Najczęściej spotkanie zakończy się "walką psychologiczną" na zasadzie
-zaraz ci zajebię
-no to zajeb

Koty nie wiedzą, który wyjdzie cało z potyczki, do tego obrażenia mogą być niegroźne bezpośrednio dla życia, ale na tyle poważne, że kot będzie "niesprawny". Co może oznaczać brak możliwości polowania i w efekcie śmierć głodową.
  • Odpowiedz