Wpis z mikrobloga

1. Hehe studentka hehe ścisłego kierunku, stara znajoma, wstawia post na facebooka, że szuka kogoś kto ogarnia c++
2. Nikt chętny się nie zgłasza
3. Noct się zgłasza
4. Różowa tłumaczy co trzeba zrobić
5. Łatwizna, jakieś zadania na poziomie licbazy w trakcie kolosa jej zrobić
6. Zgadzam się na to zlecenie, ona też chętna
7. Przedstawiam co i jak zrobię, że zrobienie tego zajmie jakieś pół godziny, informuję, że full serwis Q&A gratis,
7.5. a cena za godzinę wynosi 40zł
8. Różowa zdziwiona, nagle traci zainteresowanie
9. Brak profitu xD


#logikarozowychpaskow #studbaza #nieprogramowanie #jeleniaszukajo
  • 72
@Dolan: jestem w stanie pomóc z cpp, c# i podstawowej Javy.
@perdoo-pedro: Jasne, że tak. Byleby wyjść z propozycja, a nie myśleć, że się należy. Mam takiego powiedzmy wujka, ktory męczył mnie dobry rok co tydzień-dwa z syfem na kompie jego synka. Pomagalem, nie brałem hajsu. Nawet drobiazg, typu czteropak, fajki to juz cos. Po prostu nie za darmo, reszta jest do dogadania.
@MrXavery: za flaszke też da się dogadać, jak ktoś się pyta "a co byś chciał za to", to od razu wklejam "lubię whiskey" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Noct: Zawsze mam z tego bękę. Jeszcze niedawno na studiach robiłem takie gówno-prezentacje dla ludzi z gówno-uczelni, którzy tymi gówno-prezentacjami zaliczali jakieś gówno-przedmioty. Brałem od 20 do 50 zł za prezentację i każdy bez zająknięcia płacił (jedynym problemem było, że niektórzy woleli dać flaszkę).
A jak mamy do czynienia z problemami komputerowymi, gdzie trzeba zazwyczaj dużo więcej się nakombinować, to już hurr durr jak to płacić xD
@perdoo-pedro: mój różowy by się wkurzyl, jakbym coś pisał dla kogoś innego za lodzika ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ps kiedyś na Mirko opisywałem podobna sytuacje, gdy miałem cos z kompem robic współlokatorce, ale "wiesz, co chcę" według niej znaczyło dwa piwa.