Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam 19 lat, jestem głęboko wierzącym katolikiem.
Od zawsze wyobrażałem sobie związki tak:
-poznaję jakąś dziewczynę, jak się sobie spodobamy to chodzimy ze sobą
-tak ze 2-3 lata chodzenia ze sobą, jeśli nie ma jakichś problemów, kłótni, zdrad to
-bierzemy ślub i w noc poślubną pierwszy raz uprawiamy seks.

Niestety obraz ten bardzo odbiega od rzeczywistości. Kiedy byłem młodszy, to tłumaczyłem to sobie tak, że w filmach i serialach pokazują takie rozwiązłe życia młodych ludzi.
Stawałem się coraz starszy, zacząłem zauważać, że jakieś małolaty z gimnazjum są w ciąży, a koledzy chwalą się jaka to ładna dziewczyna robiła im loda w kiblu w klubie.

Kurczę, moim największym marzeniem jest, żeby znaleźć sobie dziewczynę z podobnym światopoglądem, którą bym kochał i chciałbym mieć z nią dzieci. Chociaż jest to małoprawdopodobne.
Są jeszcze jakieś dziewczyny, które strzegą swego dziewictwa?

#oswiadczeniezdupy #katolicyzm #aa12 #seks #wiara #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 142
@symgol49: A ja nigdzie nie napisałam, ze zakładam ze może być #!$%@?, ale Ty mi wciskasz, ze ja tak sadze. Dla mnie nielogicznym jest branie ślubu z osobą z którą nie spalam i nie mieszkałam. Trzeba dobrze poznać człowieka. A Ty możesz sadzic i robic co chcesz, niespecjalnie zalezy mi na przekonywaniu Cie do tego. Życie zweryfikuje Twoje przekonania i tak.
@symgol49: A ty w ogóle czytałeś co ja pisałam? Ja twierdziłam, że seks przed ślubem może pomóc przekonać się zawczasu, że dana osoba nie pasuje ci pod tym względem i w porę się rozstać, a nie że chroni przed rozwodem w ogóle.