Wpis z mikrobloga

@kozaqwawa: ale wiesz, że z Pruszkowa do Warszawy są 2 kilometry a na tych blachach porusza się cały powiat łącznie z takimi miejscowościami jak Piastów który przylega do Warszawy i Michałowice które są po prostu sypialnią i duża część ludzi z Pruszkowa i okolic to Warszawiacy?
@Tasde: @Mikusina: Wiem gdzie jest Pruszków, ale Pruszków czy Piastów to nie Warszawa, tak jak Otwock, Nowy Dwór Mazowiecki i Legionowo. Nadal uważam że oklejanie sobie samochodów jakimiś rakotwórczymi naklejkami o pochodzeniu zwłaszcza mając auto zarejestrowane w innym miescie nie tyle jest śmieszne co żałosne....
ale to jest to co zawsze powtarzał mój dziadek:

największe warszawiaki to te przyjezdne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kozaqwawa: Samo uważanie się za lepszego bo miejscowego jest żałosne, ale nie widzę sensu łączenia rejestracji z chorą potrzebą patriotyzmu lokalnego szczególnie, gdy mówimy o rejestracjach z miejscowości podwarszawskich, gdzie większość ludzi tam po prostu tam śpi a urodziło się i żyje w Warszawie.
@Tasde: mowisz o Michalowicach, to ja do Ciebie napisze tak z dupy, bo ja z tamtad jestem. Jednak mimo to, ze urodzilem sie w warszawie, 21 lat mieszkalem w michalowicach, nie czuje sie warszawiakiem.
@sonmc: Ty się nie czujesz, ja się nie czuje ale są tacy co się czują bo w twoich Michałowicach czy moim Pruszkowie tylko śpią a wszystko inne robią w Warszawie, tam się urodzili i wychowali.
@kozaqwawa: Jasna sprawa :} wiocha straszna, czemu to ma służyć ? czy bycie warszawiakiem to jest jakiś zaszczyt ? Moim zdaniem chamy się zjeżdżają z Grójca, Garwolina i innych pobocznych wioch psując i tak już kiepską opinie warszawskich kierowców.