Wpis z mikrobloga

takiego pecha to ja k---a dawno nie miałem.
Chciałem napisać do laski, która mi się podoba i z którą rozmawiałem na fejsie ostatni raz 5 lat temu. Wczoraj wchodzę na jej profil na fejsie, podniecam się jej zdjęciami (ma ładne zęby i fajne oczy:3), ale pomyślałem sobie, że z napisaniem do niej poczekam do dnia jutrzejszego (wtorek), bo by mogła pomyśleć, że: "majówka jest, schlał się pewnie i mu odwaga skoczyła, dlatego do mnie napisał". No i teraz wchodzę na jej profil drugi raz i patrzę, że mnie w------a ze znajomych. Ja p------e! Kisiła mnie w znajomych prawie 6 lat, a jak mi się zebrało żeby do niej przybajerować to akurat musiała mnie w---------ć ze znajomych. Czaicie to?! A już miałem zajebistą bajerę uszykowaną, już ją chciałem wyciągać na jakąś kawę, wyznawać jej miłość, a tu jeb. Nie jestesmy już znajomymi na fejsie, bo mnie w------a. Jakby nie mogła poczekać do jutra. To się nazywa pech. I co ja teraz mam zrobić? Napisać do niej czemu mnie wyrzuciła czy na klate przyjać tę sytuację? Chyba jedyna dziewczyna ostatnio o którą chciałem się na serio starać i angażować (takie były plany do teraz xD). no wyjabała mnie, nie wierze..................
#feels #truestory #facebook #logikarozowychpaskow
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zloty_wkret: k---a stary co ty w ogóle rozkminiasz, przecież nawet nie masz niczego do stracenia. Pisz, chyba że jesteś ostatnią p---ą to wtedy lepiej siedzieć i płakać X_x

Jeżeli się czegoś w ostatnim czasie nauczyłem to na pewno tego, żeby nawet się nie zastanawiać. Piszesz i się udaje = fajnie. Piszesz i się nie udaje = nic się nie stało i próbujesz z kim innym przy następnej okazji.
  • Odpowiedz