Wpis z mikrobloga

@lemon_tree: nie zwróciłem uwagi, że wynik jest dostępny. ale wnioski też bym poczytał.
a w ogóle, to bardzo mnie zaskoczyło już pierwsze pytanie. najbardziej motywująca jest comiesięczna pensja, widzę, że dużo osób udzieliło takiej odpowiedzi. a ten punkt to przecież powinna być chyba podstawa, motywacja do cięższej pracy/innowacji to powinna być jakaś dodatkowa kasa. tak mi się wydaje.

chodzi mi o to, że jeśli w umowie mam zakres obowiązków i przypisane
@sssabae: dobrze zauważyłeś. wiele osób zaznacza comiesięczną pensję, gdzie tak naprawdę nie to powinno motywować, a albo dodatkowa kasa albo czynniki "miękkie" czyli to, że ktoś docenia, że mam szansę na awans, itp. przynajmniej tak sądzą autorzy książek, które przeczytałam na ten temat. Ponadto nawet premie, które ludzie dostają - przestają po pewnym czasie spełniać funkcje motywujące. Bo pracownicy się do nich przyzwyczajają i jak przychodzi miesiąc bez premii to jest