Wpis z mikrobloga

Murki co się wczoraj w nocy #!$%@?ło to jeszcze teraz mam nadmiar adrenaliny.
tldr


Wracałem około 2 w nocy z #krakow do domu rodzinnego. Jadąc już przez swoją miejscowość zobaczyłem dym i płomień za starym domem przy drodze. Zatrzymałem sie i pobiegłem zobaczyć co się dzieje. Ogień już zajął kawałek domu i płomienie dochodziły pod dach (od strony ulicy nie było bardzo widać). Dzwonię na 998. Syrena na całą wieś. Mam stać przy drodze i machać latarką. Pare minut później 4 wozy straży pożarnej i policja. Najpierw przyjechały 2 zawodowej. Nieźle to wygląda jak z 10 chłopa wyskakuje z wozu i cała akcja, drabina, węże, reflektory, bo ciemno, 2 strażaków z butlami z tlenem wchodzi do środka, pewnie sprawdzali czy nikogo więcej nie ma. Ciekawi ludzie z okolicznych domów już się schodzą. Pierwszy raz w życiu musiałem dzwonić po jakieś służby i w sumie to mega stres jest, bo różnie człowiek interpretuje to co się w okół niego dzieje w niestandardowej sytuacji. Na szczęście nikomu nic się nie stało, 2 osoby (znani lokalni żule) byli w środku. Po telefonie na straż widziałem już, że oni i okoliczni mieszkańcy chodzą koło domu i wiaderkami próbują gasić ale nad takim ogniem nie ma szans zapanować. Ogólnie akcja trwała około godziny. Długo bo dom stary i drewniany. Tzn. ja pojechałem po tym czasie ale straż jeszcze ściagała dachówki i profilaktycznie polewała cały dom. Dziwne, że nikt z przejeżdżających tego wcześniej nie zobaczył. Droga może nie jest super ruchliwa o tej godzinie ale mijałem kilka samochodów. Zdjęcie pod koniec akcji, dom od strony drogi, z tyłu cały zwęglony. Zastanawia mnie też system strazy pożarnej. Mam telefon na kartę (karta chyba musi być zarejestrowana) i zgłaszając pożar, dyspozyor mówi dobrze Panie @Wilier proszę stać przy drodze i sygnalizować. Pewnie @Korba112 będzie wiedział jak to działa. Wyświetla Wam się kto dzwonic czy może ja byłem tak posrany i nic nie pamiętam XD ?


#strazpozarna #pomoc #truestory #998 #takbylo
Pobierz Wilier - Murki co się wczoraj w nocy #!$%@?ło to jeszcze teraz mam nadmiar adrenaliny...
źródło: comment_DI2PoU9VfxeG4xD7WSJnpwFYnoc3dUi7.jpg
  • 64
@Korba112: a jak ja kupowałem kartę w kiosku i nigdzie nie podawałem danych? To pewnie imię i nazwisko się nie wyświetli (no bo skąd), tylko BTS. Pewnie często też masz taki widok?

Czasem myślałem, żeby zarejestrować gdzieś tą swoją kartę, żeby jednak mieli moje dane. Bo jak będę potrzebował zadzwonić do jakiś służb, to będę traktowany poważniej, a nie że ktoś sobie kupił kartę i jaja robi. A po drugie jak
Bo jak będę potrzebował zadzwonić do jakiś służb, to będę traktowany poważniej, a nie że ktoś sobie kupił kartę i jaja robi.


@mk321: nie sądzę żebyś nie został potraktowany poważnie przez to, że nie masz zarejestrowanego numeru
to jest obowiązek służb przyjąć zgłoszenie
ja rejestrowałem numer przy przenoszeniu z heyah do play
@lukaszkomosa: bo dostałem polecenie sygnalizowania miejsca żeby straż widziała gdzie ma jechac, poza tym widziałem, że w okół domu już są ludzie, którzy próbują gasić pożar
naprawdę nie warto zgrywać na siłę bohatera, a straż sprawdzała dom, bo mieli sprzęt do tego, a myślę, że nie chcieli polegać na słowach dwóch żuli
jak myślisz ile wytrzymałbym w zadymionym domu? bo ja nie sądzę, że więcej niż minutę, a nie znając w
@Wilier: Tak, jeśli karta jest zarejestrowana to w dyspozytorni (998) na ekranie wyświetlają się dane osobowe. Wyświetla się też na mapie przybliżony obszar z którego dzwonisz, przynajmniej tak jest w małopolsce.
@phogel: U mnie (999) nie ma. Nie wiem jak na 112. Tzn. generalnie wszystko się zapisuje i archiwizuje, więc mogę sprawdzić ile razy i gdzie były wezwania z danego numeru. Wymaga to jednak wejścia do archiwum, nie mamy takiej informacji on-line
A po drugie jak zgubię kartę, to chyba teraz nie mam szans dostać duplikatu.


@mk321: Jak masz numer PUK to Ci wymienią wszędzie.

A jak nie masz numeru PUK to możesz mieć problem z rejestracją w ogóle! W Orange bez numeru PUK nie zarejestrujesz, bo nie.

W Heyah z kolei bez rejestracji wymienią (a konkretnie jednocześnie jest rejestracja i wymiana) albo wymieniali, bo 6 lat temu miałem taki przypadek, po kradzieży
@Korba112: czyli jak ktoś kupił nawet nieświadomie kradziony telefon i zadzwoni na służby ratunkowe, to może mieć nieprzyjemności ( bo wyświetlają się wam dane na kogo telefon jest zarejestrowany - chyba, że telefon na kartę ).
Tylko nie jestem pewien czy chodzi o dane osoby na którą telefon jest zarejestrowany czy powiązanie numer przez abonament z osobą.
@Dezynwoltura: karta jest zarejestrowana na mnie, bo przy przenoszeniu numeru z heyah do play wymagali rejestracji, pytałem wujka, który pracuje tej jednostce straży i mówił, że jeśli jest abonament albo zarejestrowany numer to u nich się wyświetlają dane
@Wilier: No i mamy odpowiedź, ja niestety ostatnio też zostałem zmuszony do rejestracji mojej karty po jakiś 8 latach - a tylko wymieniałem na inną, bo potrzebowałem microSIM ( ͡° ʖ̯ ͡°) i w cale mi się to nie podoba...
@Wilier: @Kamil__: nie da sie zadzwonic bez karty, mzoesz za to zadzwonic z dowolna karta sim nawet jak masz simlocka i nie masz zasiegu oraz jak twoja siec nie ma zasiegu ale inna ma

@varez: co lepsze zeby odzyskac puk wymagali zarejestrtowanje karty xD

@Lewo: rejsteruyjes zkarte sim, nie telefon ale tak, jesli kupiles kradziony to jestes paserem

@Dezynwoltura: ja przycinałem moja micro-sim do nano sim (karta
@pieczywowewiadrze: Raz się uda, a raz nie - a ja na tym numerze mam kupę kasy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale zaskoczył mnie z tą rejestracją karty. Problem w tym, że nie miałem żadnych PUKów, bo dawno temu gdzieś to wywaliłem i chyba dlatego musiałem zarejestrować.