Wpis z mikrobloga

Mirki, chcę spróbować ayahuasca własnej roboty, nie widzę siebie pijącego psychodelik na ceremonii wśród obcych mi ludzi.
Ciekawi mnie kwestia spożywania tego poza domem, w lesie, z zaufanym opiekunem. Czy ten trip będzie zbyt przytłaczający dla umysłu i lepiej zrobić to w domu czy można zaryzykować wyjście poza bezpieczne mury? Mam za sobą dużo doświadczeń psychodelicznych, głównie tryptaminowych.

#narkotykizawszespoko #ayahuasca
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OctopusNebula: Aya najlepiej działa w ciemności, w pozycji leżącej. Jeśli masz outdoorową miejscówkę gdzie będziesz mógł spędzić całą noc dość wygodnie leżąc, żeby się nie nabawić jakichś siniaków od korzeni i kamieni, i nie wymarznąć to możesz próbować. Pamiętaj też, że będziesz rzygał, więc załatw sobie jakieś wiadro. Muzyka też może się przydać.
  • Odpowiedz
@OctopusNebula: aya jest bardzo mocno. Napewno nie masz jakiegos ziomka ktory by posiedział z toba? Kogos w czyim towarzystwie bedziesz czuł sie komfortowo? Tam jak ci wejdzie badtrip to moze potem byc ciezko z zejściem. Do tego rzyganie, istnieje możliwość ze bedziesz leżał na plecach w tripie i udusisz sie swoimi rzygami. Druga sprawa odwodnienie, na sesjach pilnują żebyś wypił butelkę wody tutaj sam mozesz tego nie ogarnac.

Moim zdaniem
  • Odpowiedz
@kubako: @wielad: dzięki, skłaniam się coraz bardziej do tripu w domu skoro może mnie tak przytłoczyć.

Mam zaufanego opiekuna i będzie on ze mną przez cały trip, w pokoju obok, dzień później ja będę pilnować tej osoby :)
  • Odpowiedz
@OctopusNebula: i to jest idealne rozwiazanie. Ja tez bym nie chciał bym w grupie osób których nie znam, nie czuł bym sie komfortowo. A samemu bym sie bal, a jakbym wszedł w tripa z jakimkolwiek strachem w glowie to potem to moze sie spotęgować do tego stopnia ze nie ogarniesz. Ja lubie brac psycho w dobrym otoczeniu i w wąskim gronie paru znajomych.
  • Odpowiedz
@OctopusNebula: a i jeszcze jedna rada, troche chamska w strone twojego kolegi ale ja zawsze wychodze z założenia ze trzeba myslec głownie o sobie. Jak robicie to pierwszy raz to lepiej zapodaj mu pierwszemu. Bedziesz widział co sie dzieje i bedziesz mu mogl przekazać jak ma reagować na twoje zachowanie. Pozatym jak (odpukać) cos pojdzie z aya nie tak to ty dalej bedziesz tu mogl pisac.
Ale to jest moje
  • Odpowiedz