Wpis z mikrobloga

@Sanctum_Officium: ciężarówką po Polsce nigdy nie jeździłem. A nie, pardąsik. Raz jechałem na serwis do Wrocławia. Jednak jeżdżąc osobówką raz gość skończył przeze mnie na dachu w rowie (zacząłem wyprzedzać, chwilę po tym jak on rozpoczął wyprzedzać mnie i miałem go w martwym polu), na szczęście rozciął sobie tylko łokieć, a tydzień później sam skończyłem w lesie na barierze, po tym jak w czasie jazdy urwał mi się prawy, tylny wahacz
@Maciek5000: ja ledwo wczoraj dostałem umowę, a już dziś pękł resor w 4osiowej wywrotce. Nie wiem czemu pękł, jak moja wina to tym bardziej chcę wiedzieć. Ani ja przeładowany, ani zapieprzałem. Tylko teren niczym poligon czołgowy. Ludzie w robocie i serwisach w ogóle zdziwieni że to pióro w tym resorze może pęknąć. A kierownik jak mantrę: "za szybko jeździłeś, za szybko jeździłeś" Tak, na "2" W tej firmie lubią obciążać, czyli
@Maciek5000: a mnie były już szef obciążył za to że zaoszczędził na kupnie VIABoxa. Chciał też obciążyć za maszynę która zginęła, ale wspaniałomyślnie stwierdził że to w sumie nie moja wina. A tak na prawdę nie miał już mi czego zabrać. Nie sądziłem że dożyje czasów, gdy będę musiał chodzić za swoją wypłatą po inspekcjach pracy i kto wie, może też po sądach. Świadectwa pracy jak na razie nie mam, a