Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
muszę gdzieś wylać swoje żale bo mam dosyć spory problem


mam 20 lat zaraz idę na studia i przez większość życia nie mogłem się z tym pogodzić, wmawiałem sobie że to tylko dojrzewanie i zaraz mi przejdzie.
nawet byłem into korwinizmy motzno czyli tfu homosie nie przeszkadzają ale niech się nie obnoszą i siedzą w domach, okłamywałem sam siebie.
pogodziłem się z tym dopiero jakoś rok temu i nie okłamuje już siebie tylko wszystkich dookoła czego nie mogę już znieść.

co wypad ze znajomymi pojawiają sie rózne tematy a wiadomo ludzie po alkoholu bardziej rozmowni wiec tematy polityczne i wlasnie dotyczace homoseksualizmu pojawiaja sie dosc czesto.
najgorsze jak temat schodzi na kobiety i zaczyna sie ocenianie pobliskich dziewczyn i musze przytakiwać gdy oceniaja ich wyglad a ja zupelnie nie odczuwam tego co oni mowia.
klamstwa. klamstwa. klamstwa.

rodzinie prawdopodobnie nigdy sie do tego nie przyznam i nie dlatego ze boje sie reakcji, bo sa akurat raczej tolerancyjni ale dlatego ze sie po prostu tego wstydze.
jedyna perspektywa na w miare normalna przyszlosc i swobode jest wyjazd do jakiegos odleglego kraju i ulozenie sobie tam jakeigos zwiazku.

nawet sobie nie zdajecie jak trudne jest takie zycie w klamstwie.
co i rusz poznaje wsrod znajomych naprawde atrakcyjnych facetow z ktorymi mam mnostwo wspolnych tematow, pojawia sie wtedy to nieszczesne zauroczenie i iskierka nadziei ze moze sa tacy jak ja a potem przez nastepne miesiace musze walczyc sam ze soba zeby o nich zapomniec, co sprawia ogromny bol i depresje.
widzialem pod tym tagiem opinie ze ludzie maja orientacje wypisane na czole i latwo jest to poznac
bzdura
tyle razy mylilem sie co do orientacji ludzi ktorych poznaje ze trace powoli zmysly bo za kazdym razem sie myle i musze przechodzic to od nowa.
jedyny sposob zeby potwierdzic cos takiego jest zapytanie wprost a kto o zdrowych zmyslach przyznalby sie do tego? ja na pewno nie, to zbyt niebezpieczne i wymaga ogromnego zaufania.
smieszne jest to ze ten wpis to pierwszy raz kiedy sie do tego przyznaje i nie dosc ze robie to anonimowo to nadal przychodzi mi to z trudem

nie rozumiem tej ludzkiej nienawisci ktora szczegolnie widoczna jest na wykopie pod wszystkimi znaleziskami o gejach.
sa ludzie ktorzy zabili by mnie albo pobili do nieprzytomnosci a nigdy ich nawet nie spotkalem.
jestem normalnym facetem, nie ubieram sie w damskie ciuszki, dbam o siebie i nie jestem zniewiescialy
gdyby mnie spotkali nigdy nie podejrzewali by mnie o bycie gejem

gdybym mogl jednym ruchem zmienic orientacje zrobilbym to w mgnieniu oka
czuje sie jak tredowaty, zostalem naznaczony na cale zycie i nie byl to moj wybor

#neuropa #4konserwy #lgbt #homoseksualizm



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Korposzczur: > co i rusz poznaje wsrod znajomych naprawde atrakcyjnych facetow z ktorymi mam mnostwo wspolnych tematow, pojawia sie wtedy to nieszczesne zauroczenie i iskierka nadziei ze moze sa tacy jak ja a potem przez nastepne miesiace musze walczyc sam ze soba zeby o nich zapomniec, co sprawia ogromny bol i depresje.

Mnie też to zawsze boli. Ostatnio w pracy wrzucili mnie do projektu z takim jednym kolesiem. Ja nie jestem jakąś specjalnie towarzyską osobą, ciężko nawiązuję nowe znajomości, a z tym gościem z miejsca wyjątkowo się polubiliśmy. Co jest dziwne jeszcze bardziej biorąc pod uwagę to, że zazwyczaj na takich projektach poznaję kogoś, każdy robi swoją część, potem spotykamy się na status i wymieniamy uwagi, a na koniec tworzymy tylko wspólnie prezentację, bez niemal żadnego pola na socjalizowanie się. On jest zabawny, inteligentny (umysł ścisły) i ładny, a mnie chyba też uznaje za ciekawą osobę. I chociaż ostatnio trochę się uodporniłem na to "a może też jest gejem?" to przy nim jakoś nie wyobrażałem sobie, że może być inaczej. Ale oczywiście kicha, zaprosił mnie na fejsie do znajomych i ma dziewczynę, która jest naprawdę ładna i widać, że oni już raczej zostaną ze sobą do końca życia. Co jest w pewien sposób słodkie i teraz bardzo im kibicuję, ale pozostało we mnie pewne rozczarowanie.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował:
  • Odpowiedz
nie rozumiem tej ludzkiej nienawisci ktora szczegolnie widoczna jest na wykopie pod wszystkimi znaleziskami o gejach.

sa ludzie ktorzy zabili by mnie albo pobili do nieprzytomnosci a nigdy ich nawet nie spotkalem.


@AnonimoweMirkoWyznania: Spokojnie, nic by nie zrobili, jak to wykopki - tylko w internecie są tacy mocni.
  • Odpowiedz
co i rusz poznaje wsrod znajomych naprawde atrakcyjnych facetow z ktorymi mam mnostwo wspolnych tematow, pojawia sie wtedy to nieszczesne zauroczenie i iskierka nadziei ze moze sa tacy jak ja a potem przez nastepne miesiace musze walczyc sam ze soba zeby o nich zapomniec, co sprawia ogromny bol i depresje.


@AnonimoweMirkoWyznania: Hej, a nie ma jakichś stron, jakiegoś forum, organizacji, gdzie mógłbyś sobie znaleźć faceta? Nie mówię o takich typowo
  • Odpowiedz
pride: Najbardziej terapeutyczną rzeczą w takiej sytuacji będzie powiedzenie komuś. Wyznanie na wykopku to już jakiś krok w tę stronę. Łapię, że nie czujesz się jeszcze gotowy, ale tak naprawdę nigdy nie będziesz, dopóki tego nie zrobisz. Opowiedz o tym, na początku jednej, wybranej, zaufanej osobie, o której wiesz, że ma liberalne poglądy. Powiedzenie tego na głos i akceptacja ze strony bliskiej osoby naprawdę dużo daje.
Pięć lat temu przechodziłem to samo, co Ty. Nie będę Ci wciskał, że po coming oucie to już sama tęcza i wata cukrowa, bo zdarzały się rozczarowania, ale ludzie mnie też wielokrotnie (częściej) pozytywnie zaskakiwali. Przede wszystkim zaś po jakimś czasie przestałem się homofobami szczególnie przejmować.

Wiadomo, że teraz czujesz się z tym parszywie - tak jest w społeczeństwie, gdzie pewna, głośna grupa wydziera się, opowiada brednie i obrzuca gejów najgorszym gównem. Z czasem zdasz sobie sprawę, że problem leży w nich, nie w Tobie. Masz prawo być kim jesteś, masz prawo kochać kogo chcesz i masz prawo o tym mówić.
Trzymaj się. To wszystko nie stanie się naraz, ale za parę lat będziesz ten okres wątpliwości i wstydu wspominać jak zły sen. Dalej będzie już tylko lepiej. :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania : nie korzystam z wykopu, założyłem konto tylko po to, żeby Ci odpowiedzieć.

Pozostali komentujący już praktycznie powiedzieli wszystko, co można powiedzieć, chciałem tylko dodać od siebie komentarz do jednego, bardzo konkretnego kawałka twojej wypowiedzi :

"jedyna perspektywa na w miare normalna przyszlosc i swobode jest wyjazd do jakiegos odleglego kraju i ulozenie sobie tam jakeigos zwiazku."
  • Odpowiedz