Wpis z mikrobloga

@osael: Powiedziałam, że jest taki facet, ale że nie wiem, co o mnie myśli. Gdy zapytał o szczegóły, powiedziałam o innym facecie, po czym stwierdziłam, że chyba nie jest dla mnie, a mój rozmówca stwierdził, że w takim razie powinnam poszukać kogoś innego. ;_;
@Wrzoskoowna: Chodzi o to, że on udaje przed Tobą że nie wie że chodzi Tobie o niego i daje Ci też w sposób maksymalnie zaowalowany do zrozumienia żebys raczej nie podejmowała tematu bo dobrze mu jest tak jak jest. Ty chcesz żeby on sie domyslil ze mu na Tobie zalezy a on zapewne chce żebys sie domyslila ze wlasnie Ci delikatnie mowiąc odmówił. Oczywiście nie spróbujesz - będziesz się bić z
@Wrzoskoowna: Zupełnie niepotrzebnie się łamiesz :) Boisz się, że zepsujesz znajomość? Najwyżej odpowie, że nie jest gotowy na związek, ma inne plany itd. i będzie po staremu :) Do boju dziewczyno :D Sam to przechodziłem ze trzy razy i zawsze starałem się pokrótce wytłumaczyć dlaczego nie jestem zainteresowany. Jak już zakończysz tę "wojnę domysłów i niedopowiedzeń" zawołaj. Trzymam kciuki mimo wszystko :)