Wpis z mikrobloga

@Cheater: Ale ja nie sugeruję, że państwo nie ma miliarda, tylko nie rozumiem czemu akurat ten miliard wydawać na port w Elblągu. Przecież mamy inne porty i koszt zastosowania tam tego modelu o którym mówisz (duże jednostki - Trójmiasto; małe - inny port) byłby z pewnością mniejszy i lepszy dla środowiska.

To jest kolejny przykład nieuzasadnionego ekonomicznie "kupowania" sobie wyborców. To samo będzie z S19 - brak potoków, ale zbudujemy, żeby
@wisniowySz: Jeśli chodzi o żeglugę śródlądowa, lepiej byłoby ta kasę wydać na port w Szczecinie, aby największe statki mogły do niego wpływać a po przeładowaniu od razu popłynąć Odra albo kanałami nawet do Berlina, bez stopu w Swinoujciu. Inwestowanie w Mierzeje nie ma żadnego sensu, a argument o żegludze w konekscie istniejącego iluż dużego portu( morskiego i rzecznego) w Szczecinie jest troche śmieszny
@Cheater:
Nie żadne yebać PIS, widać, że sprawy nie znasz, bo głównym lobbującym od wielu lat jest senator PO, który na debacie w Elblągu, przedstawiał te same, kompletnie niekonkretne argumenty. Że "będzie rozwój", że "będą miejsca pracy" itd. Wypisz wymaluj argumenty przywoływane przy budowie lotniska w Radomiu.

Co do wklejonego tekstu - właśnie to są te argumenty, które nazywałem niekonkretnymi. Ja rozumiem, że to może być trudne pytanie, dla osób emocjonalnie
@Cheater: Elbląg nie ma szans na bycie dochodowym portem morsko-śródlądowym, ponieważ cała sieć transportu towarów z portu jest oparta o kolej (ponad 80-85% całego przeładunku towarów to pakowanie kontenerów na wagony i z wagonów na statki). Zresztą jak pokazuje praktyka światowa, tak małe obiekty nie mają racji bytu przy obecnej sieci transportu towarowego opartego o współpracę kolei i ciężarówek (np czeskie nabrzeże o niemalże identycznym rozmiarze w Niemczech działające o transport