Wpis z mikrobloga

Murki, sytuacja dosłownie sprzed 10 minut, która rozłożyła mnie na łopatki totalnie.

1. Jedź autobusem do domu.
2. Dużo wolnych miejsc, więc spokojnie sobie siadasz wygodnie na podwójnym z przodu autobusu, bo nie będziesz musiał nikomu ustępować.
3. Podchodzi stare, śmierdzące babsko i z wzrokiem zabójcy chce usiąść, żadnego proszę ani nic.
4. "Przepraszam, ale ma Pani kilka wolnych miejsc z tyłu, może tam Pani spokojnie usiąść"
5. "CO ZA BEZCZELNA GÓWNIARA, JAK TAK MOŻNA, CO ZA BEZCZELNE DZIEWUSZYSKO"
6. "Niech Pani nie przesadza, ma Pani dużo miejsc i to o wiele wygodniejszych" - stary, długi Ikarus, te pierwsze siedzenia mają podwyższenia na nogi, przez co większość starszych osób siedzi na połowie krzesła i ma nogi w przejściu albo podkurczone, bo nie jest to dla nich komfortowe, stąd ta uwaga.
7. "Ale ja przepraszam bardzo ta Pani chciała usiąść tutaj :)" - wtrąca się druga baba.
8. "No dobrze, ale jest dużo miejsc, nie musi siedzieć konkretnie tu"
9. Drugie babsko coś mamrotało, wstało ze swojego miejsca, ruszyło mój plecak bez pozwolenia i praktycznie na nim usiadło.
10. "Czy może Pani puścić mój plecak, nie ma Pani prawa ruszać moich prywatnych rzeczy bez pozwolenia. Niech Pani wróci tam gdzie siedziała i zostawi mój plecak."
11. "Mam prawo je ruszać bo chce tu usiąść :) I nie wrócę, bo chcę siedzieć tu :)"
12. Przesiądź się na jej miejsce, "tu są Pani rzeczy, nie zabierze ich Pani?"
13. "Nie, niech leżą, mają prawo :)". Oddaj jej rzeczy mimo wszystko.
14. Pierwsza nagle wstaje i błaga kierowce ze łzami w oczach o wyrzucenie mnie z autobusu, przy czym ta druga chce dzwonić na straż miejską albo policję, bo tak być nie może.
15. Przystanek dalej druga baba wysiada, pierwsza jedzie obrażona dalej.

#!$%@? no, aż muszę sobie przekląć, za kogo te stare baby się uważają? Fakt, mogłam jej ustąpić, ale nie mam takiego obowiązku, wynika to z dobrej woli, chyba że faktycznie nie miałaby gdzie usiąść, wtedy nawet bym jej zeszła całkowicie z miejsca, niech siedzi. Aczkolwiek autobus nie był zatłoczony a miejsc do siedzenia było wystarczająco dużo, że 20 osób spokojnie mogło usiąść, no i też na jej niekorzyść przemawiało to, że śmierdziała tak, że byłoby ją czuć 100km dalej. Dodatkowo, nie wiem czy ta druga baba nie udupiłaby samej siebie, gdyby zadzwoniła po służby, bo przepraszam bardzo - już ciul z wyzywaniem mnie i kłóceniem się o miejsce - ale ruszanie prywatnej rzeczy drugiego człowieka bez pytania, bo tak? Bo ona chce usiąść i dzięki temu ma prawo ruszyć moją własność? Czy to aby nie przesada? Cholera jasna no.

#logikarozowychpaskow #logikastarychbab #bekazpodludzi #czestochowa
  • 107
  • Odpowiedz
położyłam go, bo tyle co usiadłam. nie zdążyłam go nawet zabrać.


@doenutt: Co z tego, że ledwo co usiadłaś, jak ktoś podszedł i chciał siąść to trzeba było wziąć ten plecak na swoje nogi. Sorry ale te siedzenia jak nazwa wskazuje są do siedzenia, a nie miejscem na bagaż.
  • Odpowiedz
@doenutt: Skoro śmierdziała, to trzeba było jej to zakomunikować i na groźbę pójścia do kierowcy posiedzieć jej, że sama to zaraz zrobisz, bo ona jest zagrożeniem sanitarnym.
  • Odpowiedz
@ms93: Nie chciałam być aż tak chamska, dlatego grzecznie powiedziałam, że może usiąść gdzie indziej, gdyż ma sporo wolnych wygodnych miejsc. Mogłam jej ustąpić, oczywiście. Mogłam zabrać plecak. Tylko można też wydusić z siebie proszę a nie zachowywać się jak bogini, która z racji wieku uważa, że wszystko jej wolno. No kurde.
  • Odpowiedz
@doenutt: nie musiałaś ustępować jeśliby ona chciala byś zwolniła swoje miejsce (o ile nie jest uprzywilejowane).
Ale jeśli chciała usiąść, bo sobie tam trzymałaś plecak, to sorry, ale racja jest po stronie babiny.
  • Odpowiedz
@Bierna: Nie było uprzywilejowane, po prostu stanęła nade mną i żebym jej ustąpiła, żadnego proszę, czy mogę, nic. I plecak leżał, bo tyle co usiadłam i chciałam po prostu wygodnie siąść i go zabrać. Aczkolwiek nic nie usprawiedliwia zabierania go bez pozwolenia, no jakaś granica musi być.
  • Odpowiedz
@doenutt: trzeba było jej powiedzieć "kto pierwszy ten lepszy", #!$%@?ć się jeszcze bardziej na siedzeniu i soczyście pierdnąć. Nie lubię tych starych bab, które myślą, że mają większe prawo od innych. Raz miałem sytuację, gdzie jakaś babka miała torby w busie, ja zmęczony po grze w kosza chcę sobie usiąść, a ona mówi, że nie położy toreb, bo jej się ubrudzą. To usiadłem na jej torbie i po 2 sekundach już
  • Odpowiedz