Wpis z mikrobloga

@spider: A gówno prawda albo żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, bo widzę, że jest zupełnie odwrotnie.

Teraz 20 stopni, a cała masa ludzi chodzi w #!$%@? kurteczkach i płaszczykach, bo przecież hurr durr ledwo zima minęła i o chorobę łatwo. W jesień ludzie są przyzwyczajeni do lekkich ubrań z lata i przy analogicznej pogodzie ubierają się zazwyczaj normalnie.
A gówno prawda albo żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, bo widzę, że jest zupełnie odwrotnie.


@DamnumEmergens: Też widzę, że jest zupełnie odwrotnie. Przykład z wczoraj, wieczór, 18 stopni. Wielu ludzi bez kurtek, jedna dziewczyna w bluzce z krótkim rękawem. No jak to przy 18 stopniach. A później widzę młodego kolesia w jesiennej kurtce, jeszcze kaptur założył. No chyba nie z zimna.
@spider @loopack Medycyna tlumaczy to tym, że w zależności od temperatury otoczenia zmienia się synteza hormonów tarczycy odpowiedziaknych za metabolizm i termoregulację. Potrzeba kilka tygodni by organizm się przestawił po lecie, tak samo jest po zimie.