Wpis z mikrobloga

Czesc! Nazywam sie Sylwester. Moglbym napisac, ze jestem mlody i glupi, ze kazdy cos odwalal w mlodosci, ale narazilo by mnie tylko na smiesznosc. Ja jestem po prostu kretynem, ale zaczne od poczatku.

Podczas przegladania internetu znalazlem ciekawa strone z tanimi lotami. Nigdy nic tam szczegolnego nie szukalem, po prostu lubialem ogladac zdjecia i marzyc o odleglych krainach. W moje trapowskiej duszy, zawsze byla chec by posmakowac choc troche w zyciu egzotyki. I tak dni mijaly, az pewnego dnia pojawila sie oferta. TAJLANDIA ZA 300 ZLOTYCH
Nie zastanawiajac sie dlugu, kupilem w dzikim szale bilet, pozyczylem i spakowalem plecak, i polecialem. I tu zaczyna sie moj raj i pieklo. Po kilku dniach, gdy juz otrzezwialem z ekstazy, zrozumialem co zrobilem. Jestem w Azji poludniowoschodniej i mam ze soba tylko 550 zlotych. Myslalem, ze za taka kwote wroce autostopem do Polski, ale zapomnialem o jednym. WIZY - jaka droga bym nie wracal koszt wiz to wydatek 600 zlotych. Nie mam wsparcia pd nikogo i dlatego prosze was o pomoc. Kazda zlotowka moze mnie uratowac, dzieki czemu bede mial szanse wrocic do Polski. Nie moge dac wam nic w zamian oprocz szczerej wdziecznosci i relacjiz powrotu do domu.

Tutaj moje konto bankowe, za kazda forme wsparcia dziekuje. Licze rowniez na plusy by trafilo to do jak najwiekszego grona odbiorcow
#tajlandia #podroze #loty #wiza #chiny #laos #pytanie #wykop #podrozujzwykopem
PerWito - Czesc! Nazywam sie Sylwester. Moglbym napisac, ze jestem mlody i glupi, ze ...

źródło: comment_w1szw6ZO2S8fiHR8WDc9mAGHPinspfwH.jpg

Pobierz
  • 305
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przecież to jest jakaś tania zarzutka albo próba wyłudzenia pieniędzy. Czy jak ktoś zostanie w obcym państwie bez kasy pierwszy szuka pomocy w internecie czy idzie do ambasady?
  • Odpowiedz
@PerWito:
1. bądź upośledzony umysłowo ale miej już 18 lat więc zwalniają z ośrodka
2. kup bilet w jedną stronę na drugi koniec świata
3. weź ze sobą 500 cebulionów
4. zorientuj się, że kiedyś i jakoś będziesz musiał wrócić dopiero jak jesteś na końcu świata
  • Odpowiedz
My tu gadu gadu a w Bangkoku już zachodzi słońce. Tajlandzki gang transwestytów porwie opa i sprzeda gdzieś do burdelu w chinach, tam go wykastrują i dorobią mu c---i a on pozna bogatego niemca który się w nim zakocha, wylecą na Hawaje i będą razem żyli długo i szczęśliwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PerWito: ostatnia rzecza jaka bym zrobil to przelanie jakiemus randomowi z iq 50 hajsu, ktory bardzo mozliwe wyludza kase bo nie cche mu sie ruszyc dupska zeby zarobic na bilet powrotny, jak jestes tako k---a yolo to popracuj u ludzi pare tygodni i uzbierasz. Nie wiem jakim naiwnym trzeba byc zeby Ci przelac hajs.
  • Odpowiedz
@PerWito: mojego ojca kiedyś okradli w drodze do Egiptu. Przez 5 miesięcy sadził melony na środku pustyni, wcześniej ją użyźniając, żeby zarobić na powrót do Polszy
  • Odpowiedz
Imo są dwie opcje:
1) OP naprawdę jest w takiej sytuacji i nie ma pojęcia co zrobić.
2) OP jest tam na miejscu, ma wszystko ogarnięte (w końcu parę miesięcy przygotowywał się do wyjazdu), a to po prostu bait, żeby zarobić parę dodatkowych groszy na naiwnych mirkach.
  • Odpowiedz