Wpis z mikrobloga

Dziś znalazłem gołompia. Wyglądał jak ofiara wypadku (coś z prawym skrzydłem). Zapakowałem go w pudło i do weterynarza.
Opcje były dwie, eutanazja w schronisku albo dać mu 2 tygodnie i leczyć. Wybrałem opcję 2. I mam gołompia na balkonie, leczenie to unieruchomienie skrzydła (co też pani weterynarz uczyniła i antybiotyki, na krwiaka) , złamane skrzydło (jakaś kość prowadząca) i niegroźna rana u nasady skrzydła. Całość zgrabnie zaopatrzona u weterynarza. Zobaczymy co z niego będzie, czy będzie latał czy nie. Przynajmniej koteły go nie zjedzą. #golebie #ptaki
Pobierz
źródło: comment_zwPnGgchj1ufmbA4Q7c7YbCxo6VWykS6.jpg
  • 91
@LubieKawe: +, dobry z ciebie Mirek.

Co do bóldupiących: wiadomo, przecież gołębie paskudzą specjalnie i z premedytacją

grruuu obsram balkon jakiemuś januszowi, ale będzie beka grruuuu xD


Wyobraźcie sobie, że nie tylko gołębie srają. Inne ptaki też srają, ogólnie wszystkie inne zwierzęta srają, ludzie także srają.
A co do ludzi to oni swoje odchody i ogromne ilości innego syfu, chemikaliów i śmieci wyrzucają do rzek, mórz, oceanów, lasów i łąk. Wycinają
@Scc_1: mój ojciec hoduje pocztowe, za dobre sztuki z rodowodem chinczycy płacą często dziesiątki tysięcy, jest wiele szczepów, najsłynniejsze z holandii Belgii i Niemiec. ale musi mieć obraczke.
Dodaj jeszcze, że psy i koty robią kupę i boisz się, ze Twoje dziecko się rozchoruje, kiedy dotknie tę kupę i trzeba zabić wszystkie psy i koty.


@Saragaya: Bardziej właścicieli powinno się potraktować "odpowiednio"... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak ja uwielbiam gdy ludzie muszą wyprowadzać swojego sierściucha i srać nim akurat pod bramą gdzie wjeżdżam samochodem. Gówno na gównie pod nogami...
Sama kiedyś zgarnęłam gołębia z ulicy, wzięłam do weta, dostał zastrzyk i zesztywniał po 20 minutach. Warto wspomnieć, że ten wet załatwił mi też psa i kota, już tam nie chodzę.


@Saragaya: to ma potencjał na pastę.

"Sam kiedyś uratowałem dziecko. Zaniosłem je do lekarza, ten dał mu zastrzyk, po 20 minutach było sztywne. Warto nadmienić, że lekarz załatwił mi też teściową, szwagra i pierwszą zonę, już tam nie chodzę".

Co
@LubieKawe: #!$%@? latajace szczury, co roku chca mi sie osiedlic na balkonie, razm im rozowy pozwolil to zasraly go tak ze powiedzialem ze sama bedzie to #!$%@? sprzatac i od tego czasu co roku z nimi walczy :D
@Saragaya: nas pasożytów? Rozważałaś kiedykolwiek zagadnienie "apex predator"? Nie mam tu oczywiście na myśli poziomu troficznego naszego gatunku. Jesteśmy szczytowym osiągnięciem ewolucji na naszej planecie. Jakikolwiek wystarczająco inteligentny gatunek zająłby nasze miejsce - konsekwencje byłyby podobne. Handluj z tym, jesteśmy elementem NATURY. Możliwe, że nasza cywilizacja upadnie na obecnym poziomie, możliwe też, że awansujemy wyżej i zaczniemy wspinać się po skali Kardaszewa. Faktem na chwilę obecną jest, że nasz wpływ