Wpis z mikrobloga

Ehhh Mirki, na to co się porobiło to szkoda strzępić ryja. Mam dziewczynę, jesteśmy razem półtora roku, wydawałoby się, że była normalna, bez bolca na boku a jej największą wadą do tej pory było to, że nagminnie zabiegała o moją uwagę, do tego stopnia, że łapała jakieś doły i agresję po tym, gdy wychodziłem od niej wcześniej gdy musiałem coś załatwić, lub gdy podczas wyjścia do baru rozmawialem ze znajomą z liceum. Tłumaczyłem sobie, że to przez to, że zakochana, motylki w brzuchu, wcześniej miała jakichś facetów, ale ciągle powtarzała, że czuje coś takiego po raz pierwszy, kiedy jest ze mną. Z resztą z tym też się uspokoiło, kiedy wyjaśniłem, że przeszkadza mi to i nie będę dłużej tolerował ograniczania z jej strony. Więc ostatnio układało się miedzy nami dobrze, były święta, więc też więcej czasu, żeby pobyć razem. No i coś się chyba popsuło tuż pod moim nosem, czego nie zauważyłem. Do sedna. Będąc u mnie w święta korzystała z fejsa, jakimś cudem nie wylogowała się. Wiem, że nie powinno mnie to interesować, ale kiedy użyłem komputera coś mnie tknęło i sprawdziłem wiadomości. Otóż okazało się, ze za moimi plecami prowadzi rozmowy na temat ostrego seksu z kolesiem, który, jeszcze zanim z nią byłem wychodził z nią czasem na papierosa, czy na piwo. Myślałem, że to martwa znajomość, bo nawet w znajomych go nie ma. W tej rozmowie było o tym, że czasem o nim myśli co u niego, że fajnie byłoby się spotkać, niby norma. Jednak gdy on pyta ją czy myśli o nim seksualnie odpowiada mu, że wie co można z nim zrobić, że wie, że on potrzebuje seksu kilka razy w tygodniu. Później zaczynają się teksty jakby była jakąś pseudo dominą, co też mnie zdziwiło, bo w łóżku zawsze ja dominowałem. Co jeszcze śmieszniejsze w momencie rozmowy z tym facetem napisała do mnie, że jest mega napalona. #!$%@?łem się, ignoruje ją od wczoraj, chyba domyśla się co odwaliła, bo rozmowy zniknęły z jej skrzynki. Przepraszam, że tak chaotycznie,jednak jestem #!$%@?. Chyba skończę ten związek, tylko pytanie czy powiedzieć jej wprost o powodzie, jednak czytanie prywatnych wiadomości nie było w porządku, wtedy znając kobiety odwróci kota ogonem no i ja wyjdę na tego złego. Czy po prostu to skończyć, nie mówiąc czemu, wykpić się jakimś "nie pasujemy do siebie"? Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, jeżeli macie jakieś rady, opinie czy pomysły, to chętnie wysłucham.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #bolec #feels
  • 24
@Szumny: niby tak ale jestem dumny bo mówiłem, że wybaczyłem i, że ją kocham. W momencie gdy się mocno.. nie wiem, przywiązała i myślała, że wszystko jest okej to ją zostawiłem, w walentynki. Fakt faktem udawanie przez 3 miesiące łatwe nie było ale jaka satysfakcja bo dostała kopa w plecy, a ja odzyskałem honor, w międzyczasie też sobie jakąś przeleciałem( ͡° ͜ʖ ͡°)
wtedy znając kobiety odwróci kota ogonem no i ja wyjdę na tego złego


@ehhhzycie: ale czym ty się przejmujesz? zostaw #!$%@?ę, powiedz jej dlaczego i niczym więcej się już nie martw.