Wpis z mikrobloga

Stęsknieni za tagiem #januszepolonizacji? Próbek z naboru ostatnio przybywa mało, ale zaczęliśmy się odkopywać z korekt gier. Stąd usiadłam ostatnio i stworzyłam naszym tłumaczom feedback z #firewatch, a dla Was przygotowałam w związku z tym kilka kąsków. Dziś część pierwsza.
To lecimy!

Żona zwraca się do męża (w zamierzeniu w sposób zabawny, pieszczotliwy):
Hey, you big dumb idiot.


Po korekcie:


Call me crazy, but I'd rather spend a week in bed with Sonny Bono than half a lifetime with some cheating stockbroker.



60 feet northwest


No, I didn't do this, okay? Someone or something went to town here but it wasn't me.



Wedding Ring


#gry #tlumaczenie #angielski
  • 8
  • Odpowiedz
* Chodziło oczywiście o zdradzającego maklera. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@nerdozaur: Nie było korekty? Ciekawi mnie początek tego zdania.

*Gdyby ktoś nie widział błędu - „go to town” to idiom, oznacza pójść z czymś na całość.


@nerdozaur: fakt, ale ciężko bez kontekstu załapać (oczywiście, o ile nie zna się idiomu).

@jack-lumberjack: oczywiście. :)
  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: Jak powiedział @majlo1985, oczywiście, ale wtedy też kontekst musiałby być zupełnie inny. W tym wypadku tłumacz powinien był wiedzieć, że takie tłumaczenie zupełnie nie pasowało do sceny, której dotyczyło (zachęcamy zawsze naszych tłumaczy, by obejrzeli sobie na filmiku fragment gry, który tłumaczą, jeśli nie mieli możliwości zagrać, by unikać takich kontekstowych potknięć).
@majlo1985: Zdanie z maklerem po korekcie brzmi: Może uznasz, że jestem szalona, ale wolałabym spędzić tydzień
  • Odpowiedz
@Wszystkich_nas_nie_zamk: Instrukcję? Wpis zawiera oryginalne kwestie z gry, w spoilerach poukrywane są pierwotne wersje naszych tłumaczy, które są błędne - taki jest cel tego tagu. A Graj Po Polsku to grupa zrzeszająca ludzi, którzy hobbystycznie tworzą fanowskie spolszczenia gier. Swoją drogą, wpisów w tamtym tagu jest więcej niż jeden, musisz po prostu przekopać archiwum wpisów po prawej. ;)
  • Odpowiedz