Aktywne Wpisy
Itslilianka +391
#!$%@? te zimę #zalesie #motoryzacja
wakxam +465
Wszyscy pamiętają takie bajki jak Smerfy, Gumisie, Muminki czy inne klasyki, które zazwyczaj były na "Wieczorynkę" ale o poranku na TVP 1 była jeszcze jedna genialna bajka tylko dość zapomniana a mowa tu o bajcę "Papirus" jak na tamte czasy to miała klimat ta bajka i w dodatku człowiek mógł się czegoś dowiedzieć o Starożytnym Egipcie...
#nostalgia #gimbynieznajo #heheszki #historia #seriale #lata90
#nostalgia #gimbynieznajo #heheszki #historia #seriale #lata90
Japoński z Wykopem! #japonskizwykopem
========
Odcinek 19. Dzień jak co dzień, dzień po dniu
--------
Te słowa z motywu muzycznego "Plebanii" niech prowadzą na dzisiejszy temat, jakim jest kalendarz i daty.
Amerykanie zbierają swoją dawkę przytyków z racji swojego formatu daty, według którego dziś jest 5/20/2013. My, Europejczycy, piszemy 20.05.2013. Swoją drogą, na początku lat 90. w miarę upowszechniania się komputerów pojawiał się format 13.05.20 i jemu np. prof. Miodek otwarcie się sprzeciwiał.
A w Japonii?
Można powiedzieć, że piszą po części słownie. Dzisiaj bowiem jest 2013年5月20日. A skoro powiedziałem, że piszą słownie, to tym łatwiej domyślić się można, że 年 nen to "rok", 月 gatsu to "miesiąc", a 日 hi to "dzień".
W niewielkim użyciu, na przykład w poezji, są jeszcze tradycyjne nazwy miesięcy. Na przykład grudzień to 師走 shiwasu, co dosłownie oznacza "biegnących kapłanów", przygotowujących się do świąt noworocznych. Te nazwy są już przestarzałe i powszechne są nazwy liczbowe.
Bo to rysunki księżyca i słońca. Stare inskrypcje z epoki brązu, tu właśnie księżyc i słońce, pokazują nam, że ciała niebieskie (wszak Chińczycy byli nie byle jakimi astronomami!) oznaczało się kropką. Z czasem kółka i łuki stały się kanciaste, a kropki stały się kreskami.
Pomiędzy dniem i miesiącem jest jeszcze tydzień, to jest 週 shuu. Taki "nasz", siedmiodniowy tydzień przywędrował do Japonii około 800r. przez buddystów, ale minął tysiąc lat, zanim astronomia przestała być jedynym polem zastosowania takiego wynalazku. Siedem dni tygodnia nazwano na zasadzie kalki z języków zachodnioeuropejskich. Po angielsku jest Sunday i Monday, a po japońsku 日曜日 nichiyoubi i 月曜日 getsuyoubi. Dalsza część została nazwana od pięciu żywiołów, których nazwy po prostu doczepiono do 曜日 youbi ("dzień tygodnia"). Same żywioły pry tym dopasowano do planet i odpowiadających im bogów rzymskich. I tak:
wtorek - ogień (Mars) 火曜日 kayoubi
środa - woda (Merkury) 水曜日 suiyoubi
czwartek - rośliny, drzewo (Jowisz) 木曜日 mokuyoubi
piątek - metal, złoto (Wenus) 金曜日 kin'youbi
sobota - ziemia (Saturn) 土曜日 doyoubi
Sam znak 週 składa się z dwóch części - klucza znaczenia ⻌ "iść" oraz 周, które wyznacza czytanie shuu, a samo z siebie oznacza "okrąg, okrążać". Przy okazji, to 周 można zestawić z okrągłym jenem 円 i otrzymać 円周 enshuu, czyli "okrąg" (geometryczny, nie administracyjny)
Do dzisiaj tradycyjną formą podawania roku to odliczanie kolejnej ery zgodnie z panowaniem kolejnego cesarza. Obecnie (od 1989. Zbieg okoliczności) mamy cesarza Akihito i epokę 平成 Heisei, czyli "pokój wszędzie". Rok 2013 to Heisei 25.
A jak kalendarz, to czemu nie zegar do tego? To jednak później.
Miłej nocy, do jutra!
Komentarz usunięty przez moderatora