Wpis z mikrobloga

@r0bs0n: Kto wie, może wiozła w nim coś ważnego albo wartościowego, bo kto by tam chciał kraść Tico lub coś co się w nim znajduje jak np zarzygane koce rozłożone na fotelach? A może po prostu dba o swój skarb?
@maccabra od siebie dodam, że kilkukrotnie sprawdzałem pewną rzecz, w którą nie wierzyli niektórzy. Jeśli ktoś stojący obok twojego samochodu trzyma obojętnie jaki przycisk na pilocie od innego samochodu to twój kluczyk nie zadziała za pierwszym razem. Też się zdarzało, że w ten sposób okradano samochody nieuważnych mirków.