Wpis z mikrobloga

@Czaper: od czegoś jest swap... ale będzie smutno jak będzie mieliło dyskiem... Zresztą - jak masz system 32bit, to i 4GB ramu ci braknie szybciej niż myślisz (niezależnie od swap-u), bo jeden proces 32bitowy nie jest w stanie użyć więcej niż 2GB.

@hrumque: jeżeli swap zaczyna być używany to oznacza ni mniej ni więcej, że brakuje pamięci. Należy dążyć do tego by swap był używany jak najmniej. Mówienie:

od czegoś jest swap

W tym wypadku jest trochę nie na miejscu.
W tym wypadku jest trochę nie na miejscu.


@ksiak: Bo? "nie wolno używać swapu bo tupnę nóżką"?
Od tego jest swap, by w razie potrzeby został użyty. Choćby na zrzucenie rzeczy, które obecnie nie są potrzebne w ramie, by zostało miejsce dla Cury na obróbkę modelu.

@Czaper: rozwiązanie dla ciebie "na szybko" (oficjalnej cury x64 win nie ma) = maszyna wirtualna z linuxem x64 i pod nią linuxowa cura x64
Od tego jest swap, by w razie potrzeby został użyty. Choćby na zrzucenie rzeczy, które obecnie nie są potrzebne w ramie, by zostało miejsce dla Cury na obróbkę modelu.


@hrumque: Problem zaczyna się jak zrzuci się już wszystko poza slicerem, a miejsca dla slicera nadal za mało. ;)
@Czayen: O #!$%@?. (ʘʘ)
Ja chyba do moich 8 dokupię jeszcze 8. Problem tylko, że drukarka stoi w pracy, a tam tylko lapek. Może jakiś zdalny pulpit postawię. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dla @hrumque to nie problem bo według niego jest swap.


@ksiak: no a co innego zrobisz poza użyciem swap-u? Ramu pewnie nie zmienisz w laptopie(a przynajmniej niezbyt tanio, bo pewnie i tak już tam jest 2x2GB) , a nie zawsze jest możliwość przesiadki z robotą na inną maszynę. Od tego jest swap, by w razie potrzeby go używało. Sam tego nienawidzę, jak praca jest 1000x wolniejsza i połączona z grzechotaniem dysku,
@hrumque: no jeżeli się nie da dołożyć pamięci to wtedy pozostaje wymiana kompa. Zgadzam się, że ten swap jest by system mógł się podratować w sytuacji awaryjnej. Jednakże jeżeli on ma komputer gdzie ma limit 2x2GB to myślę, że najwyższa pora na wymianę sprzętu, nie sądzisz?
@ksiak: to już sprawa wątkotwórcy.
Jak raz na ruski rok na jednym obiekcie braknie ramu, i podratowanie się swapem wystarcza, to nie uważasz że zmiana całego sprzętu jest co najmniej nieekonomiczna? Co innego, jeśli to byłaby "stała robota" tego laptopa, i przy każdym projekcie by miał przechodzić takie katusze, wtedy można myśleć (jak ma się za co).

To tak, jakbyś uważał "zmiana biegu na niższy, jak się jedzie pod górkę, to
To tak, jakbyś uważał "zmiana biegu na niższy, jak się jedzie pod górkę, to zło, jak nie wydala na 5tce to trzeba zmienić auto".


@hrumque: Świetne porównanie. No i zaraz usłyszysz że faktycznie trzeba zmienić ;)