Wpis z mikrobloga

Pewnie i nic, pod warunkiem tego, że nie mierzy się wszystkich swoją miarą i nie sprowadza się takich kwestii do wspomnianego już wyżej argumentu "nie stać mnie na X, czyli X jest złe" - a tak właśnie to zabrzmiało.


@IlluminateEliminate: Co tak zabrzmiało? Że napisałem, że wysokie koszty automatu to wada? No raczej nie zaleta. A nic więcej na ten temat nie pisałem. A właściwie to pisałem:

Ogólnie automatem jeździ
  • Odpowiedz
@slonski_pieron: u nas nadal wielu ludzi kojarzy automat z jakimś dwudziestoletnim czterobiegowym hydrokinetykiem który miał laga i zmulał silnik, to tak jak z mitem trwałości VW - trzeba jeszcze z 10 lat żeby dotarło do niektórych że tak było, ale 20-30 lat temu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@goferek: jeeeppp szczególnie to fajne jak od świateł do świateł, raptem kilkaset metrów, musisz wypstrykać 1-2-3-4-3-2 i tak w kółko. Albo w korku na półsprzęgle się toczyć.
A ja raptem raz na pół roku gdzieś za miasto jadę...
Nope, w moim przypadku manual jest raczej na zawsze przegranym rozwiązaniem.
  • Odpowiedz
@terion: Pozwól, że wytłumaczę Ci to na Twoim własnym przykładzie.

Niekoniecznie. To tak jakby porównywać dwie terapie, z tego jedna 4x droższa niż druga, ale 5% skuteczniejsza.


Po prostu wszystko rozchodzi się o kasę. Jak kogoś stać, to zapłaci i raczej nie będzie rozpatrywał tego pod kątem minusów - "bo 4x droższa", tylko pod kątem plusów - "bo jest bardziej skuteczna". Jak kogoś nie stać, to wybierze tańszy wariant. Po cholerę dorabiać do tego jakąś
  • Odpowiedz
Swoją drogą #!$%@? manuale też występowały w naturze - choćby te sparowane z benzynami Renault

@IlluminateEliminate: mam drugie Renault z benzyną... Nigdy więcej nie kupię niczego od nich.

Osobiście wolę manualną. Ze skrzyniami automatycznymi miałem do czynienia siedząc jedynie na fotelu pasażera (albo jeżdżąc skuterem :D ), ale z racji tego że interesuję się motoryzacją, to za nic w świecie nie chcę, żebyś jakiś programista zmieniał za mnie biegi. Autem
  • Odpowiedz
@luckwaski: ja nie wiem o czort Ci chodzi. sorry, ale o ile do wozka sklepowego (czyt miejskie) nie wyobrażam sobie manuala, tak do v8 i innego sportowego wozka automat to dla mnie porazka. Max sekwencja. i zanim powiesz, ze ferrari cxy inne gtry maja automaty... Maja tylko po to zeby kierowca idiota nie #!$%@? przekladni i sprzegla przy takiej mocy. Przejedz sie na profesjonalne time attack. Kazdy profesjonalista Ci powie,
  • Odpowiedz
@lewymaro: beka ze wszystkich mirków wyżej powołujących się na sporty motorowe. W sportach motorowych skrzynie są półautomatyczne (sekwencyjne). Dokładnie to samo umożliwiają współczesne automaty, więc ten argument jest inwalidą... xD
  • Odpowiedz
@lewymaro: Manualna bo ... nic tak nie daje przyjemności jak władanie nad biegami przy szybkim pokonywaniu zakrętów na górskiej drodze. Automat głupieje i nie wie czy hamować czy redukować, czy grzać.

Ale do miasta czyli proza życia zdecydowanie automat. Po prostu wygoda 1000 względem manuala.

@slonski_pieron: Tak ale nie działa zero jedynkowo. Muszę smyrać pedał gazu by się domyślił że zaraz będę grzać na podwójnej ciągłej (taki przerys).
  • Odpowiedz
sa to tradycyjne manuale akurat z sekwencja


@Stitch: chodzi mi o to, że to co ludzie rozumieją przez manualną skrzynię biegów jest mniej sportowe niż nowoczesne automaty, które umożliwiają właśnie jazdę w trybie półautomatycznym tak jak to rzeczywiście jest w sportowych samochodach, więc ten argument jest zupełnie nietrafiony.
  • Odpowiedz
@lewymaro: Jak dla mnie to automat zawsze lepszy, do czasu aż się zepsuje. Wtedy naprawa kosztuje grube pieniądze, a manuale są prostsze, tańsze w naprawie, ewentualnej wymianie.
  • Odpowiedz
@geuze: ale wiele superaut wciąż ma z budowy tradycyjne manuale z hydrauliczna sekwencja. z budowy to wciaz manual i jest po prostu Quickshifter ;) Aventador tez jeszcze ma, dopieor hurracan na prawdziwym automacie lata ;)
  • Odpowiedz
@Stitch: z budowy tak, ale ze sposobu użytkowania to już nie do końca (brak sprzęgła + możliwość zmiany biegu tylko "po jednym"). No i superauta =/= sportowe samochody i sportowa jazda :D Wiem, że chodzi ci o sposób działania samej przekładni (która jest taka jak w manualnej), ale to nie jest to samo co "cywilne" automaty. Odnoszę się do argumentu sportowych aut, gdzie skrzynie są tak naprawdę od lat półautomatami.
  • Odpowiedz