Wpis z mikrobloga

@lewymaro: Sam mam manuala i na razie nie wyobrażam sobie przejścia na automat ALE.

Człowiek jest z nautry leniwym stworzeniem i NIC na to nie poradzisz.
Mam wujka do niedawna zagorzałego zwolennika manuala oraz kumpla lat 30 który jak słyszał automat to pokrywał sie piana z ust.
Natomiast dzisiaj nie przekonasz ich do powrotu na manuala.
Mnie osobiście do manuala przekonuje tylko niższe spalanie przy spokojnej jeździe,nic więcej.
  • Odpowiedz
@luckwaski: Prawda jest taka, że żadna elektronika nie zastąpi człowieka. Elektronika nie wie kiedy chcesz zmienić bieg. Klasyczny automat, zawsze będzie działał z opóźnieniem i lagiem, ze względu na sposób sterowania. Co innego skrzynie dwusprzęgłowe czy np. Lenco, ale to inna para kaloszy. Do bezstresowego dupowozu, jak najbardziej ok, ale jak wymagasz coś więcej od samochodu to klasyczny automat to najgorsze możliwe rozwiązanie.
  • Odpowiedz
@slonski_pieron: bzdura, porządne oprogramowanie wyczuje jak gwałtownie zmieniasz nacisk na pedale gazu, dopasowuje tempo i stopień przełożeń do dziesiątek kryteriów, a nawet uczy się z czasem Twojego stylu jazdy. Biegi są zmieniane zanim Janusz w pasacie zdąży sięgnąć do lewara. We współczesnych autach nie ma mowy o lagu.
  • Odpowiedz
@luckwaski: I pokazujesz właśnie klasyczny błąd w myśleniu. Żeby automat "wyczuł" chęć zmiany biegu musisz zmienić nacisk na pedał gazu, w tym czasie w manualu wciskasz sprzęgło i zmieniasz przełożenie. Dodaj do tego opóźnienie elementów wykonawczych.
  • Odpowiedz
@slonski_pieron: Po pierwsze dużo automatów ma możliwość wymuszenia zmiany biegu (W VW Tiptronic). Po drugie automaty ze sprzęgłem są dużo droższe w eksploatacji niż hydrokinetyczne. W tych pierwszych trzeba wymieniać sprzęgło. W przypadku hydrokinetyka wymiana się olej.
  • Odpowiedz
@luckwaski: Przy obecnej technice automat jest wolniejszy niż ludzka głowa. Jak już wspominałem - sporty motorowe są tego najprostszym przykładem. Tam nie grają roli pieniądze a urywane dziesiątki sekund.
  • Odpowiedz
@lewymaro: 50/50. Przez wiele lat skrzynia manualna, teraz skrzynia dwusprzęgłowa (DKG od BMW). Generalnie jestem zadowolony, ale do "natchnionej" jazdy to jednak nie to. Łopatki są fajne, ale do czasu - później to powszednieje i coraz bardziej zaczynasz myśleć o powrocie do tradcycyjnego manuala.

Do auta, w którym maksymalnie liczy się komfort, a emocje z jazdy grają drugorzędną rolę - zdecydowanie automat i tutaj nawet nie ma o czym gadać. Do
  • Odpowiedz