Wpis z mikrobloga

@grim: I potem zgubić plik z danymi KeePassa (been here, done that) i być w jeszcze większej dupie:D Chociaż ja jestem przypadkiem specjalnej troski, lata temu zaszyfrowałem wolumin Truecryptem używając jakiegoś pliku z dysku systemowego jako klucza i... zapomniałem, który to był plik. Jednak co jak co, polityka haseł na post-itach przyklejonych do monitora była bezpieczna przynajmniej dla jednej strony (pań Grażyn, które haseł na pewno nie zgubią w ten sposób,
@innigri: #coolstory

Kiedyś sobie zablokowałem konto na mejlu w ten sposób:

1. Zmień hasło
2. wpisz stare hasło
3. wpisz nowe hasło
4. skopiuj nowe hasło z góry na dół
5. "nowe hasło się nie zgadza"
6. bezmyslnie skopiuj nowe hasło z dołu na górę
7. przeszło
8. następnego dnia nie możesz się zalogować ani na nowe ani na stare hasło
9. kmiń kilka godzin
10. no tak. nowe hasło to
@uppss: każdy ma swoje wady: "LastPass stanie się jedynie płatny, a w jeszcze gorszym przypadku jego rozwojem będą zajmować się osoby, które nie powinny pracować nad kwestią bezpieczeństwa danych innych ludzi."

Próbowałem LastPass ale nie podszedł mi, już nie pamiętam dlaczego. Do zastosowań domowych myślę, że wystarczy którykolwiek z tych 3.
@PerkoS: Przy wejściu do budynku trzeba umieścić jeszcze zdjęcie Mitnicka, żeby go ochrona nie wpuściła przebranego za np. pana od podlewania kwiatków albo panią sprzątaczkę, bo wtedy mogło by hasło wycieknąć. Przeczytałem książkę o sztuce podstępu, więc jestem ekspertem w sprawach polityki bezpieczeństwa. Proszę zadawać pytania.
@tell_me_more: Moja ulubiona wersja to zapomnienie maila, który podało się do przypominania hasła, albo zapomnienie hasła do maila, który podało się do przypominania hasła do głównego maila. Obie sytuacje mi się zdarzyły na przestrzeni ~15 lat :D I jeszcze trzecia - provider maila do przypominania hasła zwinął interes - do dzisiaj mam jakieś serwisy porejestrowane z mailem na pf.pl (to była swego czasu super skrzynka pocztowa, AŻ 20 MEGABAJTÓW i do