Wpis z mikrobloga

@moon_bluebird: dałem im po dżżownicy. Zjadły szybko. Teraz są na dole i nie mam za bardzo jak je odstawić na piętro wyżej. Co mogę zrobić aby matka je przygarnęła? Jakieś stare opuszczone gniazdo było na strychu ale to raczej nie główne. Dopiero dzisiaj usłyszałem nna strychu więc stąd wniosek, że zsunęły się z większego gniazda w dół. (był już jeden mały szkielet poprzedniego ptaszka...).

Chhyba nie ma sensu ich zostawiać samych
@MatthewDuchovny: jeśli nie możesz znaleźć gniazda to bladym świtem wracasz do poszukiwań i je odstawiasz. Ptaki trzeba karmić co jakieś 30 min- max godzinę, jak nie masz dostępu do robaków to z gotowanego żółtka i/lub malutkich kawałków piersi z kurczaka, ale niewiele. jeśli nie wiesz gdzie jest gniazdo to odkładając je tako matka ich nie znajdzie i nie ogrzeje, przez noc się wychłodzą i jest szansa że osłabienie spowoduje ich zgon.
@moon_bluebird: Rozumiem. Teraz ptaki są prawie dokładnie pod gniazdem, 4-5 metrów pod nimi. Dość głośno ćwierkają. Dostały już po 3 dżżownice. Za godzinę zrobię gotowane jajko czy coś. Czy możliwe, że matka je znajdzie i złapie i podleci do gniazda z nimi? Słyszę je nawet teraz. Jakie widzisz opcje?
@MatthewDuchovny: nie podleci z nimi, młode drozdy nawet jako nieloty dosyć szybko wychodzą z gniazda (choćby dzisiaj miałem nielotnego kwiczoła). problem głównie w tym że w terenach zurbanizowanych bardzo często padają one łupem kotów. jeśli nie możesz sięgnąć do gniazda to najlepiej posadzić je gdzieś na gęstym krzaku obok drzewa z gniazdem (najlepiej iglak jakiś). Będą nawoływać i je stare ptaki powinny znaleźć, bo będą szukały, ale lepiej monitorować sytuacje. 5
@moon_bluebird: Hmm trudna sprawa. Za płotem mam posadzone choinki i tuje (3 metrowe) tylko nie wiem jakbym miał te ptaszki tam położyć, z wiaderkiem? Póki co są w wiadrze i dołożyłem trochę siana. Słyszę inne ptaki także, słyszę krótkie hmm piski świdrujące. Niestety często widzę koty za płotem a na te tuje wewnątrz posiadłości mogą chyba skoczyć. Mogę je ochronić jakoś? Nie wiem gdzie jesszcze mogą być gniazda niestety. Posadzić je
Pobierz MatthewDuchovny - @moon_bluebird: Hmm trudna sprawa. Za płotem mam posadzone choinki ...
źródło: comment_Zps7ps8k1up35CuAjQE2DRWzm8UvUthU.jpg
@moon_bluebird: i co wtedy zrobią stare ptaki? Jak myślisz ile dni im potrzeba do usamodzielnienia?

Czyli dzisiaj dokarmiać co godzinę max i jutro o 6 max dokarmić je i odstawić gdzieś w gęste krzyki (na ziemię? Czy może to wiaderko z nimi włożyć w krzaki?).

mam mnóstwo pytań. Spadłeś mi z nieba po prostu :P
@MatthewDuchovny: stare powinny je znaleźć i się nimi zaopiekować (co sprawdzać się będzie głównie do karmienia), do całkowitego usamodzielnienia ok. miesiąca, wcześniej zaczną już latać ale będą się kręcić za starymi i żebrać. Pisałem już, noc bym je przetrzymał, a potem jak najbliżej świtu nakarmił i odstawił j/w. Co do wiaderka w krzaki to bym raczej odpuścił.