Wpis z mikrobloga

@Maciej123:

gdyby wyśmiewali PO, wszystko byłoby ok...

Nostradamus? Mi się wydaje że Ci co teraz twierdzą że jest Ok by mówili że to słabe. A co do Stuhra to już dość długo bawi się w jakieś manifestowanie poglądów. Dla mnie to słabe i tyle.
@CiociaKlocia: Nie wiem kto to Łaniewska a Zelnik to się sam zaorał wpieprzając się w politykę.
@blubi_su: Da się. Jeden czub wpadł do biura z bronią i zabił. Powiesz że był chory psychicznie - zgodzę się. Ale jak widzę komentarze które życzą śmierci czy to prezydentowi czy innym ludziom bo mają inne poglądy to nie wiem czy nie ma wśród nich podobnego typa.
Można się sprzeczać, wyśmiewać ale pewnych granic
@ediz4: Sthur oprócz tego że jest świetnym aktorem jest też doskonałym satyrykiem. To jest coś czego konserwy z kijem w dupie nie potrafią zrozumieć. Satyra była zawsze. Śmiać się można i trzeba ze wszystkiego. Od zimnego Lecha po JPII tulącego małe dzieci. Monty Python śmiał się równo ze wszystkich i był normalnie puszczany i produkowany przez telewizję publiczną. Czesi na każdym kroku śmieją się z siebie i swojej przeszłości. Hiszpanie są
Poważny satyryk nie gada o swoich poglądach.


@ediz4: Kto tak powiedział? I co to do cholery jest poważny satyryk? Tworzysz nowe zwroty jak pis tworzy nową wersję solidarności lol.
Poważny satyryk kojarzy mi się z ostatnimi słowami tego klechy dziwisza.
Kim jest według Ciebie satyryk? Ktoś kto nie chodzi do programów śniadaniowych, nie wypowiada się co myśli, nie wygłasza tyrad ideologicznych, a najlepiej jak by się w ogóle nie odzywał i
Pobierz b.....u - > Poważny satyryk nie gada o swoich poglądach.

@ediz4: Kto tak powiedzia...
źródło: comment_wYTlp83hAnMTn55Z7GNnHhPacZQ7sdkk.jpg
@ediz4: no ksiądz, na kazaniu albo w radio. Czy ksiądz może manifestować swoje poglądy polityczne? Otóż nie. Natomiast satyryk, i to nawet opłacany z publicznych pieniędzy, może. Na tym polega swoboda kultury: władza NIE MOŻE się do niej wpieprzać. Jeżeli to robi, mamy autorytaryzm. Ludzie nie są tak głupi, jak sądzi PiS (tzn. trochę są, ale nie aż tak). Wyczują słabą satyrę, wyczują też dobrą. Dobrze napisał @blubi_su: wszyscy oni
@blubi_su: Satyryk to profesja jak każda inna. Poważny czyli profesjonalista. Dla przykładu podam takiego Mela Gibsona. Zamiast skoncentrować się na aktorstwie to zaczął wygłaszać jakieś rasistowskie bzdury i wyciekła jakaś kompromitująca taśma. W efekcie nikt nie chciał z nim pracować przez lata. Inni aktorzy którzy optowali za jakimiś opcjami politycznymi zamykają sobie co niektóre drzwi wśród zwolenników drugiej. Jak nie jesteś politykiem to nie politykuj i tyle.