Aktywne Wpisy
adrninistrator +18
Najbardziej smuci mnie to jak zmieniło się polskie społeczeństwo. W 97 ludzie sobie pomagali, wysyłali dary do Wrocławia by ludzie mieli co ubrać. Teraz mamy więcej pieniędzy, ale każdy jest bardziej zabiegany. Nie ma już tej solidarności która była kiedyś -_- No bo co z tego że zarabiam 29k brutto na UoP miesięcznie, skoro ludzie którzy nie mają, mają jeszcze mniej i tracą wszystkie swoje najcenniejsze skarby.
To już nie jest to
To już nie jest to
pomidorowymichal1 +1290
Aż żal was czytać wykopki.
- rząd nic nie robi
- telewizja nic nie pokazuje
- trzeba było wybrać konfederacje
Nawet nie zauważyliście kiedy sami zamieniliście się w te Grażynki i tych Januszy z których tak się śmiejecie. Sami staliście się nosaczami. Nie macie ułamka wiedzy o sytuacji i jak prowadzona jest akcja ale nie przeszkadza wam mieć bardzo szerokiej i silnej opinii na ten temat. Śmiejcie się ze zidiociałego społeczeństwa? Wy je tworzycie
- rząd nic nie robi
- telewizja nic nie pokazuje
- trzeba było wybrać konfederacje
Nawet nie zauważyliście kiedy sami zamieniliście się w te Grażynki i tych Januszy z których tak się śmiejecie. Sami staliście się nosaczami. Nie macie ułamka wiedzy o sytuacji i jak prowadzona jest akcja ale nie przeszkadza wam mieć bardzo szerokiej i silnej opinii na ten temat. Śmiejcie się ze zidiociałego społeczeństwa? Wy je tworzycie
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem aktywnym użytkownikiem wykopu od 4 lat (lvl 24). Założyłem to konto na potrzeby jednego wpisu. Bardzo jestem ciekaw waszych spostrzeżeń. Jest to trochę streszczenie ostatnich lat mojego życia ale nie przeciągając:
Mam dobrego kumpla od dzieciństwa, który znalazł sobie 7 lat temu Karynę iście 10/10 (nie przesadzam).
W początkowych 2 latach znajomości (mojej i jej) była to tylko koleżeńska znajomość. Spotykanie się od czasu do czasu na piwko itp. około 4 lata temu siedząc na gg ona napisała wieczorem. Rozmawiało się nam bardzo dobrze zauważyłem, że ona mnie polubiła z całego towarzystwa najbardziej. W początkowych latach znajomości starałem się być zdystansowany (wiecie dziewczyna kumpla nie wypada zbytnio trzymać się ku niej). Mimo wszystko zaczęliśmy ze sobą często rozmawiać przez internet. Uprzedzając nie miałem zamiaru zdradzać kolegi i wydaje mi się, że ona również. Mimo wszystko będziecie zapewne zdziwieni tym, w jaki sposób to się rozwinęło..
Minęły prawie dwa lata zwykłego spotykania się i częstego pisania ze sobą. Myślę, że koledze (jej chłopakowi) z początku nie podobało się to ale później chyba zrozumiał, że to zwykła znajomość. Owa znajomość rozwinęła się tak, że obiecaliśmy sobie dozgonną przyjaźń. Teraz trochę opiszę tą przyjaźń i jestem ciekaw waszych wypowiedzi co o tym myślicie. Pytam dlatego, że słyszałem już od niejednego znajomego, że ten nasz "związek" nie jest normalny.. Wiem, że niektórzy podejrzewają nas o romans.
Z ową Przyjaciółką potrafimy pisać codziennie w sumie nie potrafimy już bez siebie żyć. Wiem, że jest dla mnie taką osobą, której mogę powiedzieć wszystko nie obawiając się, że komuś powie. Wiem, że zawsze broni mnie gdy ktoś coś złego o mnie powie. Jesteśmy w stanie pomóc sobie w większości sytuacji. Staliśmy się dla siebie ważni, potrafimy sobie mówić czułe słówka typu "Kocham Cię" itp. Nawet przy innych znajomych i jej chłopaku. Czasem gdy jesteśmy sami potrafimy się długo ze sobą przytulać, mówiąc sobie przy tym czułe słówka. Potrafimy trzymać się za rękę jednocześnie oboje utrzymując, że to tylko normalna przyjaźń. Mirki co myślicie o takim zachowaniu jak wy na to patrzycie.
Robię ten post dlatego, że nie wiem co z tym dalej robić. Trwa już to długo i powoli widzę, że kumpel oddala się ode mnie. Nie chcę psuć wcześniejszej znajomości ani tym bardziej czyjegoś związku. Zastanawiałem się czy powoli się nie oddalić. Byłoby ciężko z uwagi na to, że my się kochamy jak przyjaciele. Jak miałoby wyglądać to oddalenie się.. Zawsze byliśmy dla siebie szczerzy a teraz miałbym odejść od niej tak bez wytłumaczenia? Wiem, że ciężko by to zniosła. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ja chyba też nie potrafiłbym się pozbierać..
#pomocy #pytanie trochę #zwiazki i trochę #friendzone #przyjaciele #rozkminy
Jakby sytuacja się odwróciła na 100% byłaby inba bo jak może utrzymywać że to nic więcej.
Ty sam nie czujesz że to jest troche nie halo? Mówienie że się kocha, trzymanie za rękę, dłuuugie przytulanie. Mam najlepszego przyjaciela który jest gejem i on się tak nie zachowuje.
Postaw się w tej sytuacji,
a)stracisz
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora