Aktywne Wpisy
ewa-m +24
#randkujzwykopem #slaskie #kobieta
Cześć, mam na imię Ewa, rocznik 1990. Jestem nieduża (165 cm wzrostu) z wagą w normie (65) Lubię zagadki kryminalne, psychologię, cięższą muzykę, zjawiska paranormalne ( bardziej dla jaj, moim ulubionym świętem jest halloween i maraton horrorów w kinie). Uwielbiam zimę, uważam że jest magiczna. Sama jestem urodzona zimą (22.02) a imieniny mam w wigilię, także jestem zodiakalną rybką;) I mimo że mam wyższe wykształcenie i nie jestem zodiakara,
Cześć, mam na imię Ewa, rocznik 1990. Jestem nieduża (165 cm wzrostu) z wagą w normie (65) Lubię zagadki kryminalne, psychologię, cięższą muzykę, zjawiska paranormalne ( bardziej dla jaj, moim ulubionym świętem jest halloween i maraton horrorów w kinie). Uwielbiam zimę, uważam że jest magiczna. Sama jestem urodzona zimą (22.02) a imieniny mam w wigilię, także jestem zodiakalną rybką;) I mimo że mam wyższe wykształcenie i nie jestem zodiakara,
![prawiczek92](https://wykop.pl/cdn/c3397992/prawiczek92_M98mqEazi0,q60.jpg)
prawiczek92 +25
To ja z moją kobieta a wy zazdrosni, może kiedyś twarz jej pokaże jak będzie chciała #przegryw #przegrywpo30tce #pokazmorde
![prawiczek92 - To ja z moją kobieta a wy zazdrosni, może kiedyś twarz jej pokaże jak b...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/bdac9d56728ecff954cfd91eb7d9841bf3e7a2ebcf16450dacc73c0e72912aae,w150.jpg?author=prawiczek92&auth=018c7c064b3d7149b2449bc8fb3a0b49)
W czasach wczesnej studbazy lubiłam podróżować sama tanimi liniami po Europie. W trakcie jednej z takich włajaży czekałam na lotnisku na przesiadkę pod bramką. Zachciało mi się siusiu, więc schowałam kartę pokładową do kieszenie spodni i poszłam. Zrobiwszy co trzeba, wracam pod bramkę. Szukam karty, nie ma. W panice latam po lotnisku i szukam. Co się okazało?
#podroze
Komentarz usunięty przez autora
Ja nie drukuję kart, mam na tel w apce ryanaira, raz mi się telefon rozładował i tak to wyglądało.
Lotniska jakoś robią człowiekowi wodę z mózgu. :/
EDIT - napisz jeszcze
Raz w życiu spóźniłam się na samolot. Miałam lot ok. 10, a dzień wcześniej zabalowałam i obudziłam się o 9:30 ( ͡° ʖ̯ ͡°) Budzik pewnie i dzwonił, ale wyłączyłam i spałam dalej. Kupiłam drugi bilet na ten sam kierunek, bo po prostu musiałam tego dnia lecieć, za grube $$$$ o 18, ale jeszcze o