Aktywne Wpisy
ruskizydek +397
Ahh Rambo
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
DrCieplak +202
Mam 23 lata, wychowywała mnie i siostrę samotna matka, tak więc za bogato nie było, ale głodem też nie przymieraliśmy. Skończyłem szkołę średnią i poszedłem od razu do pracy (za mało między uszami, aby studiować kierunki które bym chciał, a i z kasą słabo) i jak wiadomo pierwsza praca to byle co złapać, aby grosz był.
- Dostałem pracę w piekarni, dosyć dużej, zautomatyzowanej - umowa o pracę, 8/h netto + premie, no tak że wychodziło 1900zł prawie co miesiąć, ale że praca na noce, a i ciężka fizycznie i psychicznie (szef jak dostał 20 biedronek to latał i ganiał wszystkich o wszystko) to idziemy dalej.
- Dalej jest magazyn praca od 7-15 blisko domu kasa o 100zł mniej i zlecenie, ale praca na dzień i świetna atmosfera + możliwe nadgodzinki więc jest spoko. Zasiedziałem się jednak, i poczułem że chce czegoś nowego lepszego.
- Czytając kiedyś AMA i opinie jak pięknie jest w biedronce, poszedłem i dostałem od razu pracę, którą po dwóch miesiącach rzuciłem ze względu na charakter pracy jak i wypłatę
- Teraz jest produkcja. Praca lekka, trochę monotonna. Najpierw prace fizyczne przy taśmie itp, zaraz awans na specjalnistycze maszyny i umowa, podwyżka itp 2300-2800 netto.
I tu właśnie dochodzimy do moich żalów :) 2400-2500 tyle mam zazwyczaj, gdy mówię ludziom ,słyszę - oo dobra kasa, och ach, ja mam mniej, gdzie taką pracę znalazłeś itp. ale KURDE jaka to dobra kasa?! Co mam z tym zrobić?
Praktycznie nie ma mnie w domu, więc mieszkam z mamą i jej facetem. Tak sobie założyłem, bo mamy fajny układ, dzięki któremu całą kasę sobie odkładam praktycznie i plan miałem taki że jak sobie kupie samochód i ogólnie ogarnę wszytkie potrzebne rzeczy oraz odłożę 10-15k zrobię "coś", wykonam krok do przodu.
Ten czas nadszedł ale nie mam pojęcia co miałbym zrobić. Nie mam znajomości, ani specjalnych umiejętności. W każdej pracy się sprawdzałem jak do tej pory, ale mam ambicję i chcę zawszę iść do przodu. Jestem "za bogaty" aby dostać mieszkanie komunalne, a wynająć mieszkanie samemu to praktycznie zostanę bez kasy.
NIe mam planu na życie, a chciałbym mieć cel do którego będę dążyć, bo to motywuje do tego aby stać się lepszym. W internetach nie ma widzę lepszej pracy niż mam teraz. Myślałem o zagranicy,ale w grę wchodzą jakieś magazyny z ubraniami gdzie zarobie minimum w uk, - wydatki na mieszkanie, jedzenia itp to zostanie praktycznie tyle co mam tutaj :(
Co robić Mireczki? Ratujcie bo zgubiłem się we własnym życiu (╥﹏╥).
#gorzkiezale #praca #zycie #rozwojosobisty
@mikeeho: Właśnie dlatego piszę. Po to uzbierałem kasę, aby zainwestować w siebie pókim młody:) Chciałem być tramwajarzem (praca nieźle płatna i dodatkowo w jakiś sposób ważna, bo robisz coś dla ludzi), ale od paru lat brak odzewu na każdą
Komentarz usunięty przez autora
Tu chodzi o coś innego. Ja nie mam jeszcze rodziny i mogę sobie pozwolić na jakieś ryzyko związane z rzuceniem pracy, aby spróbować szansy w czymś innym. Problem w braku pomysłu na realną zmianę.
Jeśli masz gdzie mieszkać na luzie to 2500 jest fajną kasą, ale ja nie mam i nie mam zamiaru mieszkać całe życie z mamą to chyba normalne. Mieszkam w Warszawie, a to drogie miasto i mimo średnich zarobków to nie jest wcale różowo, aby dostać dobrze płatną
jeśli nie jest ci niezbędny, to szkoda pakować pieniądze w taką skarbonkę na tym etapie życia, bo można spożytkować je o wiele sensowniej
jakie miasto?