Wpis z mikrobloga

Bycie introwertykiem w dzisiejszych czasach jest p--------e. K---a, czy ja zaczepiam obcych mi ludzi na ulicy (albo wydzwaniam do nich)? Nie da się spokojnie przejść 1 km przez miasto nie będąc zaczepionym przez jakiegoś c---a. A to ulotki, a to jakiś żul - "panie daj", a to ludzie-maskotki zapraszają mnie do banku po kredyt i c--j wie kto jeszcze. Kiedy w końcu wsiadam do swojego samochodu by udać się po robocie do domu i myślę, że to już koniec - nagle przypomina mi się, że muszę zatankować. Już wiem, że za jakieś 15 minut mój poziom w--------a znowu wzrośnie. Tankuję, idę do kasy. A tam:
- karta na punkty jest?
- nie.
- założyć?
- nie.
- polecam hotdoga.
- nie, dziękuję.
- polecam kawę lub herbatę.
- nie, dziękuję - chcę tylko zapłacić za paliwo z dwójki - to wszystko.
- mamy w promocji płyn do spryskiwaczy.
- chcę tylko zapłacić!
Umęczon wsiadam do auta. Włączam muzykę - po 30 minutach ufffff - jestem w domu. Witają mnie córki i żona. W końcu mogę porozmawiać z tymi, z którymi naprawdę mam ochotę rozmawiać, zaczynam się w końcu uśmiechać. Ale Ale - nagle dzwoni telefon:
- Dzień dobry, Genowefa Kutasińska.
- Dzień dobry (chociaż na usta ciśnie się "Gienia weź s--------j!")
- zapraszam pana na pokaz super czadowych garnków, który odbędzie się w pańskim mieście i który na pewno pana zainteresuje....
[rozłączam się, zaś w--------e]
Takie telefony są nawet po 20, kiedy człowiek już ma naprawdę dość.... Ja p------ę - nie lubienie obcych jest męczące...
#gorzkiezale #heheszki
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lionee: na telemarketerów najlepszy sposób to odwracanie kota ogonem, do mnie dzwonili w sprawie zdrowej żywności to mówiłem że za mało soli spożywany, że nie każdy musi być lekarzem więc mi pogłębianie wiedzy w tym temacie nie jest potrzebne etc. Powiedzieli że zadzwonią za tydzień ale nie zadzwonili :x Innym razem mieli wspaniałą ofertę komórki, to mówiłem że węgiel mam gdzie trzymać, gosciu podłapał temat, powiedział śmiejąc się że za
  • Odpowiedz
Ale z Was kisnę xD oczywiście za każdym razem, gdy ktoś mówi że jest introwertykiem, to wszyscy się rzucają HURR DURR TY NIE JESTEŚ INTROWERTYKIEM, TYLKO JESTEŚ S---------Y, ODRÓŻNIAJ POJĘCIA. Oczywiście że są to dwa różne pojęcia, ale Wykopki zdają się być cholernie przewrażliwione na punkcie słowa "introwertyzm".

Za każdym j-----m razem, gdy ktoś mówi o sobie, że jest introwertykiem, to próbują mu wmówić że tak naprawdę jest s---------y, a nie introwertyczny.
  • Odpowiedz
Rozmowa z introwertykiem to jak droga krzyżowa. Potrafią mówić tylko o sobie (albo wcale, zmieniają temat aby dopowiedzieć coś o sobie), są męczący, odczuwam to tak jakbym rozmawiał ze statuą, która sama siebie wzniosła na swoją chwałę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@lionee: Nie rzucaj takich telefonów OPie. Zawsze mów, że nie jesteś zainteresowany i że nie przyjdziesz, zapytaj też ile czasu rozmowy musi mieć z Tobą ta agentka i odłóż telefon na bok mówiąc jej wczesniej zeby sie rozłączyła za te 2 minuty bo Ty idziesz sobie zrobić herbatę, zapewniam Cię, że masz spokój do czasu następnej kampanii (czyli jakieś pół roku)
  • Odpowiedz
@cello: Hm, nie wiem czy jestem skrajnym introwertykiem. Jednak z różowymi nigdy nie miałem większego problemu. I też nie jest tak, że nienawidzę wszystkich obcych ludzi. Po prostu nie lubię gdy coś chcą. Lubię poznawać ludzi na imprezach itd. bo od tego są imprezy, tak też znalazłem żonę.
  • Odpowiedz
@CommonBullet: Wyjaśnię Ci dlaczego wykopki się rzucają o rozróżnianie introwertyków od s--------n. Otóż sam jestem introwertykiem, jeśli tylko się da to spędzam czas sam ze sobą ale potrafię być kulturalnym człowiekiem i w taki sposób odnosić się do innych ludzi. Potrafię normalnie mówić "Dzień dobry", "Dziękuję", "Proszę", "Do widzenia" jak robię zakupy zamiast burczeć pod nosem. Jeśli nie mogę sobie z czymś poradzić, proszę kogoś o pomoc, nawet zupełnie obcą
  • Odpowiedz
@kompek: Ale w którym miejscu OP był chamem i gburem? To jest normalne, że zaczepianie przez żula jest irytujące. Tak samo to, że sprzedawca na stacji zadaje tysiące pytań podczas transakcji, albo to że telemarketer dzwoni. Nigdy nie zirytowała Cię taka sytuacja? Wcale nie trzeba być s---------ą ani introwertykiem, żeby mieć dość żuli, nachalnych sprzedawców czy telemarketerów.
  • Odpowiedz