Wpis z mikrobloga

@Pimp69: nie jest to do końca taki prosty temat. W razie kolizji winnym byłby zazwyczaj kierowca autobusu, bo w przepisach nie ma mowy, że "ma on pierwszeństwo". Generalnie powinno się umożliwiać włączanie się do ruchu w terenie zabudowanym i gdy ma on włączony kierunkowskaz a przystanek jest oznakowany, ale gdyby było to klasycznie rozumiane "pierwszeństwo" to doprowadziłoby to do sytuacji w której jesteśmy zmuszeni zachować maksymalną czujność i pilnować bardzo mocno