Wpis z mikrobloga

Bardzo często w dyskusjach dotyczących związków partnerskich lub małżeństw osób tej samej płci pojawia się temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Wtedy to też najczęściej słyszymy flagowe argumenty zawziętych przeciwników:

Nie obchodzi mnie za bardzo co robią w domu pod pierzyną, ale od dzieci wara.

Dlaczego mają swoje przerzucać na dzieci i je krzywdzić?


Argumenty dotyczące krzywdzenia dzieci królują w tych dyskusjach. Czy są one słyszne? Sprawdźmy co na ten temat mówi współczesny stan nauki.

Badacze z Columbia University dokonali kompleksowej analizy 77 badań/publikacji naukowych. Wzięte zostały wyłącznie publikacje, które przeszły peer review i publikowane były w liczących się czasopismach naukowych. Wnioski są jednoznaczne:

Taken together, this research forms an overwhelming scholarly consensus, based on over three decades of peer-reviewed research, that having a gay or lesbian parent does not harm children.


73 spośród przeanalizowanych 77 publikacji naukowych wykazało, że dzieci wychowywane przez pary jednopłciowe radzą sobie nie gorzej niż pozostałe dzieci. Mimo tego, że niektóre z badań odbyły się na małych próbach oraz niektóre z badań nie zawierały odpowiednich grup kontrolnych to naukowcy wciąż uważają, że badania te prezentują najlepszy obraz obecnie posiadanej przez nas wiedzy, w dodatku kwestii wielkości prób nie uważają za kluczowe w tym kontekście:

Of those studies, 73 concluded that children of gay or lesbian parents fare no worse than other children. While many of the sample sizes were small, and some studies lacked a control group, researchers regard such studies as providing the best available knowledge about child adjustment, and do not view large, representative samples as essential.


4 spośród 77 publikacji wykazały negatywny wpływ na dzieci w związku z wychowywaniem przez pary homoseksualne. Zauważono jednak jedną, wspólną i dość kluczową cechę. Mianowicie, wszystkie próby, na których oparto te wnioski skłądają się z dzieci, które pochodzą z par, które doświadczyły rozstań, co ma duży wpływ na życie i rozwój dziecka, dlatego przez wiele naukowców wnioski te nie są rozpoznawane jako rzetelne:

We identified four studies concluding that children of gay or lesbian parents face added disadvantages. Since all four took their samples from children who endured family break-ups, a cohort known to face added risks, these studies have been criticized by many scholars as unreliable assessments of the wellbeing of LGB-headed households.


W załączonym dokumencie od Columbia University znajduje się wszystkie 77 publikacji, które brały udział w kompleksowej ocenie.

Czy w przyszłości doczekamy się wreszcie poważnego potraktowania tematu adopcji przez pary homoseksualne w Polsce? Naukowcom poprzez lata badań, analiz i dyskusji udało się wreszcie wypracować wspólny konsensus, który wyraźnie mówi, że dzieci z takich par nie wykazują żadnych negatywnych przejawów.

#lgbt #homoseksualizm #neuropa #4konserwy #adopcja #dzieci
  • 145
@Keffiro: serio uważasz, że pozwoliliby zaadoptować dziecko samotnemu facetowi? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem czy istnieje chociaż jedna taka adopcja na cały kraj. Kobiety to co innego, bo one mają silniejszy instynkt macierzyński.
@dzordzyk: Dlaczego takie badania zawsze są wykonywane przez ludzi z państw o nieneutralnym stosunku do homoseksualistów? Czemu np. takimi badaniami nie zajmują się ludzie z Ameryki Południowej tylko prawie zawsze te same państwa, które za wszelką cenę dążą do "tolerancji". Nie wydaje ci się, że te wyniki mogą mieć silny aspekt polityczny i nie być do końca wiarygodne?
@koroluk: pytania:
1a) Czy te wszystkie publikacje traktują skutki krótkoterminowe? Podejrzewam, że tak.
1b) Czy przeprowadzono badania więcej niż jedno pokoleniowe?
Tzn. wychowanek zakłada własną rodzinę. Dokonuje się obserwacji (jawnych na jednej grupie, niejawnych na drugiej) w dziedzinach: funkcjonowania (organizacji) rodziny, jaki wpływ ma przeszłość wychowanka na jego własne potomstwo i jest wychowanie, jak stabilne więzi jest w stanie wytworzyć wychowanek w swojej rodzinie.
1c) Czy wychowanek dobrze radzi sobie w
@dzordzyk: Myślę, że to może mieć coś wspólnego z ogromem poprawności politycznej i lewicowymi rządami praktycznie na wszystkich białych kontynentach.
@bialepaski:
Ja sądzę z kolei, że w krajach zachodnich te badania są naciągane pod konkretną tezę i pomija się jakieś aspekty. Tam masz sytuację odwrotną - ludzie, którzy jakkolwiek zburzą domek z kart nazywany tolerancją są mocno karani za dyskryminację. Sądzę, że opublikowanie badań niesprzyjających wywołałoby wręcz jakiegoś rodzaju skandal
@dzordzyk: Rodzice może i bezpośrednio na dziecko negatywnego wpływu nie mają ale społeczeństwo już mieć będzie. Wyobraźmy sobie co się stanie kiedy dzieciaki w podstawówce/gimnazjum dowiedzą się,że przykładowy Przemek ma dwóch tatusiów i żadnej matki?
Oleją ten fakt?
Nie zwrócą na niego najmniejszej uwagi?
Otóż mogę się założyć o ciężki pieniądze,że Przemek będzie gnojony, wyśmiewany i dręczony bo dzieciakom wystarczy,że ktoś jest inny u już go z grupy wykluczają. Teraz pomyślmy
Tam masz sytuację odwrotną - ludzie, którzy jakkolwiek zburzą domek z kart nazywany tolerancją są mocno karani za dyskryminację. Sądzę, że opublikowanie badań niesprzyjających wywołałoby wręcz jakiegoś rodzaju skandal i gromy posypałyby się ze strony wszystkich homo stowarzyszeń i innych lewicowych oszołomów.


@Flypho: Przecież w załączonej stronie masz wspomniane badania, które prezentowały przeciwne wnioski, o co Ci chodzi? Zgodnie z zasadami w nauce zostały poddane krytyce i okazało się, że majstrowali
Podejrzewam, że nie. Czyje podejrzenia są bardziej słuszne?


Panie @bialepaski, tutaj chodzi mi o to, że polegam na wiedzy @dzordzyk, który popularyzuje pewne opracowania naukowe, więc też zadałem mu pytania jako do osoby "prowadzącej" lektorat w postaci posta na Mirko.

Po pytaniu wyraziłem co podejrzewam (ale nie stwierdziłem, że tak jest, bo nie przeglądałem tych publikacji) i mam nadzieję, że otrzymam odpowiedź od OPa, bądź od innych specjalistów (czy to
@bialepaski: Może i warto ale moim zdaniem to się zmieni samo, kwestia czasu. Kiedyś 25+ nazywalibyśmy starą panną dzisiaj to normalne. Kiedyś ojciec wychowujący dziecko na zasadzie bawi się z nim, pierze, sprząta, gotuje, idzie na tacierzyński było nie do pomyślenia a dzisiaj jest uznawane za coś fajnego. Były w międzyczasie jakieś programy, kampanię itd. mające na celu zmianę mentalności ludzi? No nie, społeczeństwo samo dojrzało :)
@dzordzyk: @sermaciej: @koroluk: Nie twierdzę, że dzieci te będą miały problemy, które będą bezpośrednio spowodowane wychowywaniem przez dwóch ojców. Z pewnością będą geje - wspaniali rodzice, jak i fatalni. Problemem jest społeczeństwo w jakim żyjemy i choć byście przedstawiali dziesiątki badań i udawali nie wiem jakich uczonych to dobrze wiecie, że w Polsce taki dzieciak nie będzie miał życia. Otoczenie go zniszczy i między innymi dlatego przez kolejne naście