Aktywne Wpisy
polzwed +136
Dzisiaj widzę grubo polecieli w krakowskim oddziale Aptiv.
Mela na ryj pracownika niezależnie czy pracowałeś miesiąc czy 20 lat.
tl:dr - #!$%@? 250 osób na callu, którego zapowiedzieli 10 minut wcześniej. Potem jakiś wysoko postawiony gadał coś o wzajemnym szacunku
wiecej info:
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,29115
#programista15k #pracait #aptiv
Mela na ryj pracownika niezależnie czy pracowałeś miesiąc czy 20 lat.
tl:dr - #!$%@? 250 osób na callu, którego zapowiedzieli 10 minut wcześniej. Potem jakiś wysoko postawiony gadał coś o wzajemnym szacunku
wiecej info:
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,29115
#programista15k #pracait #aptiv
General-franco +566
Czy ja dobrze rozumiem, że polscy producenci żywności kupowali po taniości lewe zboże z Ukrainy, karmili tym Polaków a teraz za wszystko obrywa się Ukraińcom, nawet tym niewinnym jak uchodźcy wojenni xDD? Ja #!$%@? ludzie, przecież producenci jak nie będą was truli ukraińskim zbożem, to znajdą sobie inne, również po taniości więc to od tego powinniśmy zacząć. A tak swoją drogą, to byście się przerazili jak dużo nawozów schodzi na te słynne
1. Zrobić na własną rękę certyfikat ISTQB (a może i kurs do tego?) czy zaszaleć i iść na studia podyplomowe?
2. Czy bez doświadczenia, ale z tym certyfikatem i podstawową znajomością narzędzi oraz języków programowania trudne będzie dostanie pracy/stażu (mieszkam w Warszawie)?
3. Jest jakiś sposób żeby zdobyć minimum doświadczenia i wrzucić je do CV?
4. Czy pingwiny mają kolana? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Liczę na waszą pomoc Mireczki! :)
#naukaprogramowania #testowanie #testowanieoprogramowania #qa
@MarmurowaKapibara: nie
@MarmurowaKapibara: nie sadze.
@MarmurowaKapibara: znalesc prace albo staż, proste. Przeciez tego jest od cholery wszedzie, a juz w warszawie. Chyba, ze zyczysz sobie 15k na dzien dobry, to tak.
Mam mieszane uczucia co do tego. W wielu firmach jest 'mile widziane', ale jak rozmawiam z innymi testerami to jako taki gwarant, że dana osoba faktycznie chce być testerem. Kasy niemało, przygotowanie trochę zajmie - IMO nie. Nie ma sensu w Twojej sytuacji.
Poświęć ten czas na podstawy automatyzacji (Selenium i Javę), do tego podstawy (coraz mniej firm wymaga, ale do ogarnięcia w jeden wieczór).
Niemniej sugeruję jednak zakręcić sie
Skasuj swoje dane i podeślij swoje CV. Dyskutowałem o swoim z trzema różnymi rekruterkami i dostałem tony porad co jest dobre, a co złe.
Poważnie mówię.
Nie do konca zgodze sie z Mirkami wyżej
1. Zrobić na własną rękę certyfikat ISTQB (a może i kurs do tego?) czy zaszaleć i iść na studia podyplomowe?
Zrób certyfikat bez kursu. Koszt to około 600 zł, więc tak dużo. Firma zobaczy, że nie jesteś totalnym człowiekiem z ulicy, ktoremu zachcialo sie testowac, tylko że juz idziesz w kierunku testera. Poza tym wiedza, ktora zdobedziesz podczas nauki na certyfikat bardzo
w sumie tam tez jest dobry kurs introduction to comp science cs101 na podstawie pythona gdzie uczą podstawy jaka ci potrzebna do jakiś prostych testów.
nie ucz się teraz java ani c++ więcej póki nie zobaczysz co i z czym się je. pyton jest dużo łatwiejszy.
poczytaj o soft dev life cycle co byś wiedział co to
Przerób sobie materiały przygotowujące do ISTQB. Z certyfikatem to jak uważasz i jak dużym wydatkiem będzie dla Ciebie jego koszt - na pewno nie będzie minusem, ale jeśli chciałbyś być docelowo np. programistą, to nie ma co inwestować.