Wpis z mikrobloga

@sztilq: sie śmiejesz jeden z drugim ale dziś kupiłem w lidlu owoce za 50 zł, aż mi wstyd było stać jak wege przy kasie. Stwierdziłem że muszę zjeść coś innego niż mięso bo 23 lata mam, z 80kg przy 180cm i serce mnie boli, z nosa niespodziewanie cieknie krew, słabo mi czasem jakbym miał zemdleć.
@troodon: audiofil ze słuchawkami od gimbazy. Nie chcę się stresować nadto, bo i tak życie potraktowało mnie ciężko. Pewnie nie chciałoby mi się walczyć i wybrałbym hel + maseczka tlenowa, więc przynajmniej przez jakiś czas zachowam zimną krew. Jeśli jeszcze raz 3 objawy pojawią się jednocześnie to idę do lekarza. Dzięki za rady, słabo znam się na zdrowiu, wiem kiedy boli a kiedy nie.
@sztilq: Jaka #bekazwegetarian skoro sama prawda? W Polsce na przykład dopiero w XX wieku zaczęto powszechnie jeść mięso. Wcześniej owi "wieśniacy", czyli dawni chłopi, jedli głównie warzywa, od wielkiego święta urozmaicając dietę mięsem. Względy bynajmniej nie były ideologiczne. Nie za bardzo widzę tu bekę.
@lukaszlew77: a jednak warto jeść witaminki, zmiana polega na dodaniu ich do diety, jem nieregularnie, czasem tylko jeden posiłek dziennie, trochę przesadziłem ostatnio z tłustym mięsem. Zauważyłem że podstawą mojej diety była czekolada, mięso, nabiał i woda, rzadziej warzywa, owoce i węglowodany. O ile wcześniej zdrowo się odżywiałem, to od jakiś 3 miesięcy mam to gdzieś, a serce pierwszy raz zabolało ponad rok temu. Fakt - praktycznie nie ćwiczę, dużo ślęczę