Wpis z mikrobloga

Mirasy właśnie z FB dowiedziałem się że moja ex nie mówiła mi prawdy dlaczego chce się rozstać, twierdziła że "nie wybieram między tobą a nim tylko między tobą a nikim" a na fejsiku dzisiaj już widziałem wpis jegomościa " ;*" na jej tablicy. Wiedziałem że piszą ze sobą sms'y ale nie sądziłem że w 2tyg po naszym rozstaniu już takie wiadomości będę sie sypać.

Rzućcie ciepłym słowem mireczki bo smutno bardzo :( Dalej ją kocham :((( 3 lata razem
#feels #logikarozowychpaskow
#zwiazki
  • 66
  • Odpowiedz
@magnevox: mojego brata (z innej matki) parę miechów temu rzuciła dziewczyna po 7 latach. Już dawno przeczuwałem, że wcześniej czy później to się stanie, ale chłop był głuchy na wszelkie sygnały i w pewnym momencie nie zapanował nad sytuacją. Wielki dół, deprecha i zrzucanie winy na wszystkich dookoła. Przegryw do tego stopnia, że sypał tekstami typu: "nie chcę żadnej innej", "albo ona albo dziwki", "cały czas ją kocham". Ja mu kontrowałem:
  • Odpowiedz
@Iliaen: ty to dzieckiem jeszcze jesteś :-) Po 3 latach zbudować nowy związek w 2 tygodnie od zera? Oczywistym jest ze miała się ku nowemu dużo wcześniej. Dobrze o tyle, że zdobyła się na to żeby poinformować OP o zmianach w swoich uczuciach. Natomiast pewnym jest ze nie wybierała między OP a nikim tylko szła na przygotowany wcześniej grunt.
  • Odpowiedz
@zebatykocur: Być może jestem dzieckiem emocjonalnie, być może nie, nie mnie to oceniać. Co do tej sytuacji nie mówię, że musiało być tak, jak piszę, podaję po prostu taką możliwość, bo przykro mi czytać, że na dziewczynie wieszają psy, a nie wiemy przecież jak było. Autor obserwuje ją po zerwaniu, teraz ta dziewczyna jest singielką i może sobie robić co chce, to już nie jest sprawa autora wpisu.
Moim zdaniem jednak
  • Odpowiedz
@Iliaen: To by się zgadzało co piszesz. Koleś ją wspierał, sama mi mówiła że dzięki mnie zbliżyli się do siebie bo on był kiedy ja zdecydowałem że potrzebuje przerwy i pocieszał ją w smsach. Wtedy nie odzywaliśmy się przez tydzień do siebie. Owinął ją sobie wokół palca..
  • Odpowiedz
@magnevox: życie toczy się dalej, dasz radę ;)! Z moją było podobnie tzn. ze ona nie jest gotowa na bycie w związku, ze "nie dorosła" itd. itp. chwile pózniej skłóciła mnie za plecami z całą jej rodziną (bo mieliśmy bardzo dobry kontakt), dowiadywałem się od ludzi nowych historii o mnie :D, chłopak na boku, krótko mówiąc zaczęła robić piekło wokół mnie ;). Temat odpuściłem, teraz po ponad 1,5 roku sama do
  • Odpowiedz
@magnevox: może i musisz, jesteś rozemocjonowany, najlepsze co zrobisz to dopóki się nie ogarniesz to odizolujesz od tej sytuacji. Robi się to całkiem prosto aczkolwiek najtrudniej zacząć - po prostu kasujesz i blokujesz wszędzie gdzie mógłbyś mieć z nią kontakt. Nie czytasz o żadnych serduszkach, nie odbierasz telefonów, nie odpisujesz na żadne smsy i ich nie czytasz najwyżej raz dobitnie piszesz że to koniec i by ci dała spokój. Za jakiś
  • Odpowiedz
@magnevox: Trzymaj się chłopie. Miałem to samo (2 tygodnie). Tylko z tą różnicą, że po 4 latach. Poleciała z kolegą z pracy. Znajdziesz sobie inną, a taka przerwa też jest dobra ;)
  • Odpowiedz
@magnevox: Będąc po trzech zakończonych (i to wcale nie przelotnych) związkach, mogę Ci jedynie poradzić, żebyś zapamiętał tylko te fajne chwile i patrzył przed siebie. Serio, zrób tak. Nie ma sensu wracać do złych rzeczy, zastanawiać się jak było i wiercić sobie dziury w brzuchu, bo to do niczego nie prowadzi. Nie każdy związek musi przetrwać, to normalne. Na pewno macie masę wspólnych, miłych wspomnień i ciesz się tym. A świat
  • Odpowiedz