Pawłowicz bez ochrony SOP. "Czuję się zagrożona"
Byłej posłance PiS najtrudniej jest odnaleźć się w dużych skupiskach ludzi. Jak opowiedziała "Super Expressowi", wcześniej to ochroniarze powstrzymywali ludzi przed "niemiłymi komentarzami, czy nawet wyzwiskami". Bidulka... obrażała wszystkich, a teraz jak ktoś jej powie słowo prawdy to ratunku.
Rasteris z- #
- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz
Komentarze (17)
najlepsze
Bycie zwykłym obywatelem jest straszne. Ludzie mogą do ciebie podejść. Trzeba uważać, co się mówi, żeby w ryj nie zarobić. A najgorsze już chyba jest poruszanie się między tymi wszystkimi przeciętniakami.
Albo może jak każdy obywatel wystąpić o pozwolenie na broń do celów ochrony osobistej, skoro jest ponadprzeciętnie i realnie zagrożona, to na pewno dostanie :)