Wpis z mikrobloga

@cebulowakrolewna: Najgorsze są kłótnie o rzeczy, które nie miały miejsca lub, na które nie miałem wpływu, np.
- Mówię konkretną rzecz, z której ona wyciąga kompletnie inne, z dupy wnioski. Następnie kłóci się ze mną o to jak ona zinterpretowała moją wypowiedź. W uproszczeniu wygląda to tak:
- Kochanie lubisz ziemniaki?
- Zawsze lubiłem ziemniaki.
- Czyli już nie lubisz? A ja specjalnie dla Ciebie męczyłam się godzinami, żeby je zrobić,