Wpis z mikrobloga

@IcyHot: Dalej nie rozumiesz. :D

Owszem, nigdzie nie jest napisane że tylko małżeństwa mogą mieć dzieci, ale tak jest moim zdaniem lepiej. Jestem osobą, dla której ważna jest kolejność najpierw ślub - później dzieci, a nie odwrotnie. I myślę, ze jeszcze sporo takich osób się uchowało.

A jeśli chodzi o tabletki, to nie każda kobieta chce ingerować w hormony i je rozregulowywać. :)
@akwen: ślub nie jest wcale gwarancją tego, że w razie rozpadu związku wszystko będzie potem w porządku...
To zupełnie nie od tego zalezy-mało to przypadków, gdy po rozwodzie dziecko cierpi z powodu hatki między rodzicami a jedno się nim nie interesuje?

Dla mnie malzenstwo jest sprawą ważna i nierozerwalną i uważam,że warto się wcześniej poważnie zastanowić.
Jest też rzeczą piękna i ja sobie chwale,żwlaszcza ze z racji poglądów nie wyobrażam sobie
@akwen: Ale nie rozumiesz. O to właśnie chodzi ludziom którzy nie chcą się żenić/wychodzić za mąż. Oni po prostu nie chcą się męczyć z gówniakami ( coraz częściej nie swoimi). A potem płacić alimentów.