Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +60
Blokady dróg to już codzienność w Warszawie. Czekamy, już tylko na spełnienie postulatów lewicowych szurow z ostatniego pokolenia.
Dostają 500zl mandatu i następnego dnia blokują kolejne drogi ale wykopki mówią że powinno się godzinami stać w korku i siłowo nie sięgać ich z drogi bo przecież sprawiedliwie jest jak przyjedzie policja po godzinie dwóch i da im mandat z którego ci aktywiści sami się śmieja.
#polska #ostatniepokolenie #
Dostają 500zl mandatu i następnego dnia blokują kolejne drogi ale wykopki mówią że powinno się godzinami stać w korku i siłowo nie sięgać ich z drogi bo przecież sprawiedliwie jest jak przyjedzie policja po godzinie dwóch i da im mandat z którego ci aktywiści sami się śmieja.
#polska #ostatniepokolenie #
Linnior88 +12
Smieszy mnie jak ktoś mówi że jestem gruba i myśli że mnie tym obrazi( ͡° ᴥ ͡°)
Wolę być gruba niż brzydka (。◕‿‿◕。)
Wolę być gruba niż brzydka (。◕‿‿◕。)
Mam już się zbierać powoli do domu a tu wchodzą dwie młode dziewczyny pół godziny przed zamknięciem i proszą o zdjęcia do legitymacji studenckich. Sprawa normalnie do rozwiązania w 15 minut, ale nie w tym przypadku.
- Ja zapraszam panie tutaj dalej, jest wieszak, lustro, można się przygotować.
- Oooo, to będziemy się rozbierać? – ruda, patrząc mi w oczy, mówi to najseksowniej jak umie.
- Oj zostaw NA RAZIE pana… Pan jest JESZCZE w pracy – mówi blondynka, szykując się przy lustrze.
- A o której pan kończy? – ruda staje 5 cm ode mnie i figlarnie mruga rzęsami.
- Punkt 19:00 zamykam drzwi i lecę, bo żona z kolacją czeka, a jeszcze z córką lekcje muszę odrobić… Ułamki, straszna sprawa.
- Nie widziałam obrączki – nie odrywając wzroku od lustra mówi blond.
Urwał, mają mnie – myślę sobie.
- A bo nie noszę, bo alergię miałem – gładko zakrzywiam rzeczywistość. – Nieważne. Proszę się przygotować, zaraz zrobimy zdjęcia.
- No proszę… – ruda nie daje za wygraną – A przygoda? Ładnie się tak usidlać w tak młodym wieku?
- Co? Ja? Nie, nie… Ja tylko tak młodo wyglądam, ale ja już naprawdę mam osiemnaście lat – żartuję sobie, a ruda w tym czasie niby przypadkiem ociera się o mnie tyłkiem.
15 minut „gadki” później: Ruda się szykuje, a ja z blond przeglądam zdjęcia.
- Fajne te zdjęcia pan robi – szepcze, jednocześnie chuchając mi do ucha blond.
- Praca taka fajna – mówię.
- I aparat ma pan taki fajny… – mówi powoli i namiętnie.
- No… fajny, fajny, nie narzekam.
- I ten obiektyw taki duuuży… – mówi, jednocześnie przesuwając opuszkami palców po obiektywie aparatu wiszącego mi na szyi.
- Które z tych trzech zdjęć jest pani zdaniem najlepsze? – pytam, wskazując na monitor.
- Mmmm… A na którym byś mnie najbardziej brał?
Dobra – myślę sobie – to już nie są żarty, nie można takiej okazji przepuścić, trzeba działać.
- No ciebie, kochana, to na każdym… Chociaż szczerze powiem, że bardziej cenię sobie kontakt bezpośredni, niż oglądanie obrazków w komputerze – mówię niskim tonem i uśmiecham się patrząc jej w oczy. – Zaraz do tego wrócimy, zrobię tylko zdjęcia twojej koleżance.
Kiedy odchodziłem od stanowiska, niby przypadkiem przesunąłem palcami po jej odkrytym ramieniu – zaświeciło jej się oko i przygryzła wargę – jest dobrze. Poszedłem robić rudej zdjęcia i po chwili wszyscy staliśmy przy monitorze, wymieniając się jednoznacznymi i dwuznacznymi komplementami. Minęła 19:00, ale cóż. Można się troszkę poświęcić raz na jakiś czas, prawda? Objąłem delikatnie ich plecy i zacząłem nakierowywać rozmowę na odpowiednie tory.
- Słuchajcie, jest już po 19:00 i powinienem zamykać.
- To świetnie, nikt nam nie będzie przeszkadzał... Mmmmm?
- Ja bardzo chętnie, tylko muszę raporty zrobić i alarm zgodnie z harmonogramem uruchomić, ale…
- Mmmm?
- Mam tutaj całkiem przyjemne studio, chodźcie, zobaczycie – ściskam je mocniej.
Zaprowadziłem je do studia.
- Studio pracuje właściwie niezależnie od godzin pracy zakładu… Zawsze możemy się umówić na jakąś bardziej prywatną… rzekłbym: osobistą nocną sesję – staram się, żeby ton mojego głosu i półmrok (celowo nie włączyłem wszystkich świateł) podsycały atmosferę.
- Ooo! – obie jakby lekko podskoczyły.
- Chodźcie, pokażę wam, jakie zmysłowe akty tutaj powstają – pod lampą otworzyłem album z golizną, a one obie przysunęły się do mnie, opierając się piersiami o moje łokcie.
- O mmmm… jakie seksowne… mmmm…. – mruczały jedna przez drugą.
- To jak, umawiamy sesję?
- Oczywiście…
- Tylko przyszykujcie się… Bielizna, pończochy… Macie jakieś body?
- Ja mam body – mówi ruda.
- Koronkowe? – pytam, unosząc jedną brew.
- Takie ładne… Czarna koronka… Spodoba się panu – ruda nie zeszła z „pan”, widać bardziej ją to kręciło.
- To świeeeetnie, koronkowe body to po prostu o mrrrrr… – upewniam ją. – To będzie dla was niezapomniana noc – mówię, oblepiając je wzrokiem.
- Nie wątpimy – odwdzięczyły się zalotnymi uśmiechami.
- Ustalmy jeszcze tylko kilka szczegółów…
…
Po drodze do domu wykonałem jeszcze tylko jeden telefon, żeby nie było żadnej lipy.
…
Ten sam wieczór, godzina 24:00 – siedzę z krzyżówką na kanapie:
- Co się tak tam uśmiechasz pod wąsem? – pyta mnie moja dziewczyna.
- Nic, nic… Jutro ci opowiem.
…
Ten sam wieczór, dwie godziny wcześniej:
Dziewczyny ubrane w płaszcze zarzucone na seksowną bieliznę wystukują specjalny kod w szybkę przy drzwiach do studia, tak jak się umówiliśmy. Po chwili drzwi otwierają się.
- Zapraszam – wita je głos ze środka.
…
Następny ranek. Praca. Rozmowa z szefową:
- Słuchaj… Te dwie dziewczyny, co mi na 22:00 na sesję umówiłeś, to jakieś nienormalne! Waliły tutaj w okno jakąś makarenę, ubrane jak ekshibicjonistki w płaszcze, a jednej tam widziałam tylko jakaś czarna koronka wystawała. No co z tą młodzieżą się teraz dzieje, to ja po prostu nie rozumiem. Odebrały tylko zdjęcia do legitymacji i poszły jakieś podenerwowane. Naprawdę nic z tego nie rozumiem.
- Ja też, pani Grażynko… Też nic nie rozumiem… – grałem najlepiej jak umiałem, ale wiedziałem, że pęknę. – Pójdę chyba zapalić.
- Idź, idź…
Stałem za budynkiem i jak ostatni debil przez 5 minut nie mogłem przestać się śmiać, a tych chodzących sukkubów już nigdy więcej nie widziałem
Reszta pracowych opowieści: Odcinek 1, Odcinek 2, Odcinek 3
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #truestory #fotografia
Łap plusa trzyma w napięciu.
@iskra-piotr :
@kfasu:
A kto jest autorem tego tekstu na joemonster? Sprawdź, a potem tu wróć ;)
@kfasu
@Winters_III: