Aktywne Wpisy
dziobnij2 +59
Dzisiaj urodziny ma prawdziwy truecel @kamil150794 Kończy 30 lat, dlatego chciałbym go uroczyście powitać na tagu #przegrywpo30tce Chłopak od zawsze na rencie, nie uczy się, nigdy nie pracował (100% #neet) od dzieciństwa wyśmiewany i wykluczony z powodu zdeformowanej twarzy. Samotny, własna rodzina nie zaprosiła go na wesele, koledzy ze wsi zaprosili wszystkich na wesele, tylko nie jego, lekarka wpisała mu w dokumentację ciężkie upośledzenie umysłowe, tylko
Tywin_Lannister +39
#mecz
Ale król Hiszpanii to jest czadzicho jednak.
- Szlachetna broda i spojrzenie
- Królewski wzrost (195-197 cm wg różnych źródeł)
Ale król Hiszpanii to jest czadzicho jednak.
- Szlachetna broda i spojrzenie
- Królewski wzrost (195-197 cm wg różnych źródeł)
Wchodzi. Zagląda w KAŻDY dosłownie kąt. Zwracam jej grzecznie uwagę gdy zaczyna otwierać jedną z szafek.
Oburzenie z jej strony, bo jak taka gówniara jak ja (lvl24) śmie zwracać jej uwagę.
Teściowa ma już nowy plan. Rekonesansu ciąg dalszy.
Wczoraj wieczorem wyrzucałam śmieci więc wiem, że ściemnia.
Czuje podstęp motzno. Czekam. W trakcie tej dość długiej chwili rozważam przyjęcie sporej dawki leków uspakajających pozostałych po pogrzebie mojego taty.
Teściowa wraca. W rękach trzyma pojemnik z pozostałością zepsutej już śmietany (około 1/3 pojemnika), który wyrzuciłam wczoraj. Inba.
Tu dodam, że teściu zarabia całkiem sporo a teściowa nigdy nie pracowała. Więc to nie kwestia tego, że ona nie ma co jeść i stąd ta frustracja.
Tłumaczę grzecznie, że śmietane je tylko córka a nie będę jej robić przecież codziennie czy co drugi dzień ziemniaków ze śmietaną. W taki oto sposób śmietana się zepsuła I trafiła do śmietnika. Na koniec pytam jeszcze czy ładnie to tak grzebać komuś po śmieciach I czego dokładnie tam szukała. (Śmietana była na dnie worka z wczoraj). Teściowa owija śmietanę jednorazówką I wkłada do swojej torebki zapewne jako dowód rzeczowy numer 1.
W tej chwili widzę błysk w jej oczach. Oho. To jeszcze nie koniec.
O ironio!
Wzdycha ciężko i opada na fotel. Chce kawy. Życzy sobie również „coś słodkiego”.
Przynoszę kawę i babeczki które upiekłam.
Kawa jej nie smakuje. Mleko za tłuste. Za mało cukru w cukrze. A kawa pewnie z przeceny w biedrze.
Woła moją córkę. Ta siada jej na kolanach. Teściowa głaszcze ją po głowie.
Że co proszę?
Teściowa przewraca oczami i kontynuuje, zwracając się do Małej.
Wierzcie lub nie, ale dla mojej teściowej spaghetti to makaron z sosem z torebki, a jedyne mięso jakie zna to kurczak.
Co #!$%@?? Mamy z niebieskim warsztat samochodowy + lakiernie. Do tego handlujemy częściami samochodowymi. Ja zajmuję się papierkami i sprzedażą mobilną. Dbam o dom, niebieskiego i córkę.
w tej chwili podziękowałam za wizytę, podałam teściowej kurtkę i zaprosiłam do wyjścia.
Teściowa obrażona.
Opisałam sytuację niebieskiemu, niebieski wściekły na matkę. Zapewne jak zawsze tego tak nie zostawi.
Więc znów będzie miesiąc spokoju a później teściowa zawita z przeprosinami by móc mnie katować nadal. Żałuję, że zbyt mocno wpojono mi zasadę „nie masz do powiedzenia nic miłego to nie odzywaj się wcale”
#gorzkiezale #przegryw #logikarozowychpaskow
A może po prostu wystarczy mamy nie wpuszczać, albo dać jej jasno do zrozumienia zasady które obowiązują, gdy do was przychodzi?
Komentarz usunięty przez autora
Ale się dajesz. Ja bym #!$%@?ł z domu. I męża masz #!$%@?ę, niech się postawi mamusi, jeśli Cię szanuje.
A tak serio, to niegłupią zasadę Ci wpojono. grunt to dopracować się poziomu zen. miej #!$%@? Mirabello. Ta zaraza wkrótce zejdzie z tego świata. Dobrze że niebieski jest po Twojej stronie.
( ͡° ͜ʖ ͡°)