Aktywne Wpisy
![RobieZdrowaZupke](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d6573011d2d49671bc690a2f3033448a8b87638c4c05eec1a360361f83b18ca1,q60.jpg)
RobieZdrowaZupke +135
U mnie w domu się zawsze jadło majonez Winiary i myślałem, że ludzie sobie robią jaja z tym, że Kielecki smakuje jak ocet, lub przynajmniej przesadzają, bo gdzie bym nie jadł jakiegoś majonezu poza domem w burgerach czy w sałatkach to zawsze smakował tak samo. Pierwszy raz zjadłem kielecki jakoś rok temu i muszę przyznać, że ludzie nie przesadzają ani trochę xD
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
![erebeuzet](https://wykop.pl/cdn/c3397992/erebeuzet_dqBEh1CRfr,q60.jpg)
erebeuzet +14
Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$%@? na noc. Jako alkoholikowi po odstawieniu widok ten spowodował u mnie mdłości.
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
![erebeuzet - Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/505d6fe429caea08d6adb1c4a26d3450a47ffef964f9d96787feecacac087c25,w150.jpg?author=erebeuzet&auth=4077d85fc9be44bff43fadc733678594)
Wtedy właśnie kupiłem swoją pierwszą kawiarkę (mokę). Przepłaciłem w jakimś sklepie sprzedającym kurz z herbatą, albo innym Porzyganiu z Afryką. Zacząłem kupować włoskiem mielonki i byłem pro kawosz, myślałem, że teraz to dopiero piję kawę pyszną xD Później było tylko gorzej. Aeropressy, dripy Hario i inne modne wynalazki. 3rd wave of coffee, jasne palenie, rzemieślnicze palarnie. Młynek jeden, drugi, trzeci. Jakaś gówno-ciśnieniówka, potem już taka entry-level (Ascaso Basic) i kolejny młynek. Potem kompletne przerzuciłem się na metody filtrowe. Graty nie mieściły się już w kuchni. Później zacząłem chodzić po hipserskich kawiarniach, chodzić na cuppingi, aż w końcu rzuciłem się na pracę w kawiarni, zjeżdżając z zarobkami ponad 30%, żeby parzyć pyszne kawki i wyrobić sobie trochę umiejętności praktycznych.
Poznałem mnóstwo ciekawych ludzi - byłych i obecnych mistrzów baristów, cup-tastingu, latte-art - Polski i nie tylko. Odwiedziłem chyba wszystkie najbardziej znane w środowisku polskie kawiarnie. Odwiedziłem też wiele tych w Berlinie, Holandii i Belgii. Wszędzie gdzie byłem musiałem znaleźć jakąś hipsterską kawiarnię. Odwiedzałem palarnie, targi, wydarzenia kawowe - rozmawiałem z właścicielami, roasterami, quality-graderami.
Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego, prawdziwego espresso. To było w krakowskiej Karmie na Krupniczej. Pamiętam tę eksplozję smaków i tę intensywność aromatów, body.
Teraz nie pracuję już w branży. Krótki dosyć epizod w kawiarni, dorabiałem sobie na targach, czasami się szarpnąłem na jakieś zawody, ale zwyczajnie brakowało na życie. Ale jeszcze kiedyś będę, tylko w swojej - taką podjąłem życiową decyzję, że za barem u obcego człowieka już pracować nie będę, bo źle się z tym czułem.
Po tych 7miu latach, mało co w kawie może mnie już zaskoczyć. Wypiłem litry espresso i kawy filtrowej. Próbowałem singli ze wszystkich zakątków świata, wszystkich prawie znanych metod zaparzania, najlepsze kawy wygrywające Nordic Cup, kawy z La Esmeralda. Mikroloty z Kenii, Etiopii i pokręcone metody obróbki.
#kawa #kawatime #przemyslenia #dobranoc