Aktywne Wpisy
RobieZdrowaZupke +135
U mnie w domu się zawsze jadło majonez Winiary i myślałem, że ludzie sobie robią jaja z tym, że Kielecki smakuje jak ocet, lub przynajmniej przesadzają, bo gdzie bym nie jadł jakiegoś majonezu poza domem w burgerach czy w sałatkach to zawsze smakował tak samo. Pierwszy raz zjadłem kielecki jakoś rok temu i muszę przyznać, że ludzie nie przesadzają ani trochę xD
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
erebeuzet +14
Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$%@? na noc. Jako alkoholikowi po odstawieniu widok ten spowodował u mnie mdłości.
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
Wtedy właśnie kupiłem swoją pierwszą kawiarkę (mokę). Przepłaciłem w jakimś sklepie sprzedającym kurz z herbatą, albo innym Porzyganiu z Afryką. Zacząłem kupować włoskiem mielonki i byłem pro kawosz, myślałem, że teraz to dopiero piję kawę pyszną xD Później było tylko gorzej. Aeropressy, dripy Hario i inne modne wynalazki. 3rd wave of coffee, jasne palenie, rzemieślnicze palarnie. Młynek jeden, drugi, trzeci. Jakaś gówno-ciśnieniówka, potem już taka entry-level (Ascaso Basic) i kolejny młynek. Potem kompletne przerzuciłem się na metody filtrowe. Graty nie mieściły się już w kuchni. Później zacząłem chodzić po hipserskich kawiarniach, chodzić na cuppingi, aż w końcu rzuciłem się na pracę w kawiarni, zjeżdżając z zarobkami ponad 30%, żeby parzyć pyszne kawki i wyrobić sobie trochę umiejętności praktycznych.
Poznałem mnóstwo ciekawych ludzi - byłych i obecnych mistrzów baristów, cup-tastingu, latte-art - Polski i nie tylko. Odwiedziłem chyba wszystkie najbardziej znane w środowisku polskie kawiarnie. Odwiedziłem też wiele tych w Berlinie, Holandii i Belgii. Wszędzie gdzie byłem musiałem znaleźć jakąś hipsterską kawiarnię. Odwiedzałem palarnie, targi, wydarzenia kawowe - rozmawiałem z właścicielami, roasterami, quality-graderami.
Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego, prawdziwego espresso. To było w krakowskiej Karmie na Krupniczej. Pamiętam tę eksplozję smaków i tę intensywność aromatów, body.
Teraz nie pracuję już w branży. Krótki dosyć epizod w kawiarni, dorabiałem sobie na targach, czasami się szarpnąłem na jakieś zawody, ale zwyczajnie brakowało na życie. Ale jeszcze kiedyś będę, tylko w swojej - taką podjąłem życiową decyzję, że za barem u obcego człowieka już pracować nie będę, bo źle się z tym czułem.
Po tych 7miu latach, mało co w kawie może mnie już zaskoczyć. Wypiłem litry espresso i kawy filtrowej. Próbowałem singli ze wszystkich zakątków świata, wszystkich prawie znanych metod zaparzania, najlepsze kawy wygrywające Nordic Cup, kawy z La Esmeralda. Mikroloty z Kenii, Etiopii i pokręcone metody obróbki.
#kawa #kawatime #przemyslenia #dobranoc
powiem Ci, że zmotywowałeś mnie do poszukania info o kawie, wydawało mi się, że coś wiem (hehe ( ͡º ͜ʖ͡º) ) a tu scio me nihil scire ( ͡° ʖ̯ ͡°)
już czytam coffeeGeek ;)
@rith: chyba w Relaxie na pasażu wiecha (za Empikiem). Ostatnio jak tam byłem to widziałem, że paczkowanych mieli chyba całkiem spory wybór. Czasami kupowałem jeszcze w Relaksie na Dąbrowskiego. Na pewno nie w Ministerstwie Kawy xD
Ogólnie droga przyjemność, nie ma co :(
Co do Relaksu to sam za pierwszym razem się na
No nic, jak następnym razem ktoś znajomy będzie jechać do Berlina to może weźmiemy coś innego. W chwili obecnej miesiąc powoli się kończy i trzeba ograniczyć spożycie.
Btw, dzisiaj dostałem fajną nową zabawkę do "wietnamskiej", zobaczymy jak posmakuje.
Oraz, dlaczego Aeropresy są takie drogie? :( Ostatnio bardzo mi posmakowały i zastanawiam się nad swoją strzykawą.
Aeropressy są drogie bo produkuje je tylko jedna firma (Aerobie), która ma patent i swoją drogą wcześniej robiła frisbee xD Z resztą chyba dalej robi.
Te śmieszne wietnamskie coś to Phin. Kawa z niego wychodzi
Coffeelab ma dobre pozycje - szczególnie polecam Kenyie i blend dobry przelew :)
@smoko1: no mi się zdarzały wybitne kawy z KB, ale to jest właśnie urok tego wszystkiego - nigdy nie wiesz czego się spodziewać. Czasem nawet kiepskiej palarni uda się wybrać jakiś dobry surowiec. Ja póki co bardzo zadowolony jestem z tej Bocca, otworzyłem właśnie
ps
mowiłeś że okroiłeś sobie zarobki o 30%, to prosto z mostu ile zarabia +/- barista z dużego miasta ?
@smoko1: co nie znaczy, że 10 euro na przesyłkę kawy wartej drugie tyle wydaję od niechcenia ( ͡º ͜ʖ͡º) Raczej nie ma nic co byłoby mnie w stanie na tyle zainteresować, a czego bym sobie sam nie zamówił. Mogę ci zamówić i przesłać na Twój koszt paczkę lub dwie z Bocca jeżeli coś cię interesuje przy następnym zamówieniu,
ps nie wiem czy było ale w czym parzysz kawę dripp? chemex? czy coś innego?
Nie wiem czy się nie zglosze do Relaksu, może mnie przyjmą.
Do Relaksu musisz być wystarczająco cool i dżezi ( ͡º ͜ʖ͡º)
@smoko1: głównie Melitta no 4 z jedną dziurką, ale chyba sobie Chemexa