Wpis z mikrobloga

Mirki, zrobiłem sobie dzisiaj test na 10km, żeby zorientować się mniej więcej, na ile mnie stać na dystansie półmaratonu w marcu. Chcę się przygotować do Krakowskiej Marzanny 20 marca z jednym z tych planów. Wynik testu na obrazku poniżej, ale dręczy mnie pytanie, na ile mogę ufać pomiarom ze Stravy. Nie dałem z siebie 100%, choć wiele więcej już bym nie wycisnął. Myślicie, że jestem w stanie zejść poniżej 1:50:00 w debiucie? Trenować z planem na 1:45? Biegać zacząłem poważniej dwa tygodnie temu, wcześniej też byłem dość aktywny. Wiem, że trudno jest cokolwiek powiedzieć, bo każdy organizm jest inny, ale pomóżcie mi chociaż zdecydować, który z planów wybrać. W końcu to tylko pomiar gpsem, a nie oficjalny wynik z zawodów, więc ciężko mi cokolwiek zdecydować. :)
#bieganie #biegajzwykopem
Pobierz
źródło: comment_xQsjMWNsbRGqrOqMhTVAoJcuuaPdpJzR.jpg
  • 2
@carrot: ja półmaraton po średnio intensywnych, spontanicznych, przygotowaniach zrobiłem w 1:43. Na rozbieganiach (po 10-12km) nie przekraczałem tempa 5 (różne przeszkody), więc wydaje mi się że na luzie dasz radę.