[k.....o]

Co się właśnie... dzwonię w pracbazie z ofertą, odbiera #rozowypasek. Rozmawiamy chwilę i nagle pada:

- ale w takiej sprawie, musiałby pan rozmawiać z kimś z działu marketingu.
- a może mnie Pani połączyć albo podać jakiś numer?
-Nie, ponieważ


kurtyna (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

#logikarozowychpaskow

[zolwixx]

@kufelo: a nie pomyślałeś, że ona ma rację?

[B.....o]

@kufelo: A może zwyczajnie Cie zaorała? ;P

[k.....o]

@ByczekFerrnando: zaorała totalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) podziękowałem za rozmowę, bo nie wiedziałem co powiedzieć (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[gdziejestwodka]

@kufelo: w poprzedniej pracy to był nasz ulubiony sposób na tego typu oferty :P

[gonzollo]

@kufelo: to mogłeś jej powiedzieć:

K (kufelo): To ja zadzwonię do działu marketingu!
R (różowy): Ale my nie mamy działu marketingu..
K: Okey, okey.

[gonzollo]

@kufelo: chociaż w zasadzie wykazała się logiką na najwyższym poziome, powiedziała, że musiałbyś (gdyby istniał), a nie, że musisz.

Sam wykazłeś się nieogarem. Wybacz, taka to melodia.

[sajr]

@kufelo: sekretarki to dno umysłowe, wszedzie.

[demagog]

@kufelo: A co sprzedajesz? Gównokursy, gównobazydanych, gównotłumaczenia czy gównoszkolenia?

[k.....o]

@demagog: ani jedno z wymienionych (͡° ͜ʖ ͡°)

[i.....f]

Gównokursy, gównobazydanych, gównotłumaczenia czy gównoszkolenia

@demagog: i tym się według Ciebie zajmują w marketingu?

[demagog]

@igorf: Telemarketing to żaden marketing. Koleś dzwoni do źle stargetowanych firm, oferuje gówniany produkt to go zbywają- to przecież normalne. Jeśli dziewczyna na recepcji tak go zaorała, to wiedziała, że może sobie na to pozwolić, skarg od takich firm nikt nie rozpatruje, a takie telefony tylko zawracają głowę.

[i.....f]

@demagog: Panienka w firmie go odesłała do działu marketingu w związku z tym co on jej oferował, więc chciałem Ci po prostu zwrócić uwagę na błędy w logicznym myśleniu. Skąd wiesz że dzwoni do źle stargetowanych firm, oferuje gówniany produkt?

[demagog]

@igorf: Ty serio nie rozumiesz? xD Wołam @kufelo: co sprzedajesz?

[i.....f]

@demagog: powiedzmy, że nie rozumiem, wyjaśnij proszę

[demagog]

@igorf: Tekst z marketingiem to nie żadna #logikarowychpaskow, tylko zwykły sposób na powiedzenie, że nie są zainteresowani, a nie są zainteresowani bo to gówniany produkt, albo firma ma już podpisaną umowę.

[i.....f]

@demagog: A co jeśli to #logikarozowychpaskow ? Ja jak nie jestem zainteresowany, to to mówię i odkładam słuchawkę.

[demagog]

@igorf: I zazwyczaj ludzie tak robią. Trafiają się jednak śmieszki, czy to niebieskie, czy różowe paski które potrafią niekonwencjonalnie skończyć rozmowę. Ja tam bym się uśmiał gdybym usłyszał taką odpowiedź.

[i.....f]

@demagog: Z tego co OP napisał to on nie chciał kontynuować rozmowy. Może nie jest zainteresowany współpracą z firmami które nie mają działu marketingu?

[demagog]

@igorf: Wiesz, nie chcę urządzać wycieczek personalnych, ale jeśli bym chciał to powiedziałbym coś o jakości naszej edukacji i umiejętności czytania ze zrozumieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przeczytaj jeszcze raz, może ogarniesz o co chodzi.

[k.....o]

@demagog: powiedzmy, że nie chcę pisać na wypoku gdzie pracuję i co sprzedaję. Ogólnie to pracuję jako handlowiec. Moja praca to nie jest czysty telemarketing czyli orka na słuchawce 8h/100 telefonów.

+ to nie była dziewczyna z recepcji tylko z działu handlowego.

+2 ja też się uśmiałem i wcale nie zaprzeczam, że mnie zaorała (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)