[Sierkovitz]

Interaktywnie o tym dlaczego bakterie wygrywają z medycyną

Prywatne firmy nie mają motywacji do wynajdywania nowych antybiotyków, korzystamy z nich frywolnie a ewolucja jest nieubłagana. Ale warto zobaczyć dla samych grafik.

#nauka #liganauki #ligamozgow #gruparatowaniapoziomu #medycyna #ciekawostki #mikroreklama

[sorek]

Prywatne firmy nie mają motywacji do wynajdywania nowych antybiotyków

@Sierkovitz: no jeśli jest darmowa służba zdrowia to się nie dziwie.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Sierkovitz]

@sorek: W USA darmowa służba zdrowia? A to ci nowość.

[sorek]

@Sierkovitz: problem jest skali globalnej, z tego co wiem to Europejskie firmy (np. Bayern) mają swój większy udział w farmaceutykach.

Wiesz może dlaczego tak jest? Masz jakieś teorie? Co się stało w 1970 i 1975 że po tym okresie wynajdywanie kolejnych antybiotyków przestało się opłacać?

[x.....x]

@sorek: Trzeba zmodyfikować Lactobacillusy, żeby agresywnie zwalczały inne bakterie. Wtedy dopiero by były L. casei ofensis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Polanin]

@sorek: Stawiałbym na regulacje prawne. Przeprowadzenie badań klinicznych kosztuje więcej. Do tego teraz trzeba opracowywać antybiotyki "samemu", a na początku były to w dużej mierze związki naturalne. To tylko moje przypuszczenia i nie mam za bardzo czym ich teraz poprzeć.

[Sierkovitz]

@Skisued: Nowy antybiotyk trafiłby od razu na półki - zanim można by z niego skorzystać, skończyłyby się patenty więc nie miałyby jak zwrócić sobie kosztów opracowania leku.

[p.....l]

@Sierkovitz: nie kumam, rozwiń :D.
Z tego co wiem to chodzi też o to, że przy rosnącej wiedzy i świadomości co do tego w jaki sposób rozwija się lekooporność taki lek miałby bardzo wąską listę wskazań i był dużo rzadziej stosowany, myślę że głównie w zakażeniach wewnątrzszpitalnych. To oznacza niższe prognozowane zyski, może na tyle niskie że nie kalkuluje się nad nim pracować. Mimo wszystko wbrew całemu straszeniu większość szczepów

[Sierkovitz]

@parawanol: Nowy rodzaj antybiotyków stanowiłby z automatu obronę ostatniej linii - to oznacza zero wykorzystywania poza przypadkami, na które nic innego nie działa - czyli zerową sprzedaż.