Wpis z mikrobloga

@Turqi: laska przyszła ewidentnie wstawiona, po czym oznajmiła że jedziemy do niej bo musi "ratować" młodszego braciszka, że to niedaleko i taka 8/10, dom to szansa też na wiadomo seksy mówię ok. Pojechaliśmy, w domu jej stary w samych gaciach, w jej pokoju ciągle siedział 3-letni gówniak (zastanawiałem się czy to czasem nie jej) i przeszła mi wszelka ochota na cokolwiek. Dodatkowo ona co chwila musiała iść po coś dla tego
Ja pamietam jak umowilem sie z jedna, ktora okazala sie totalna patologia, jak juz jechalismy tramwajem to opowiadala jak oblala klase w zawodówce, az chcialem zapytac czy da sie w ogole, pozniej na wyspie ( we wrocku miejsce spotkan i pijanstwa) siedzielismy i spotkala swoje kolezanki i chcialy sie napic czegos ale nie mialy kasy, zaczely chodzic po przypadkowych ludziach i żebrać, potem poszlismy do ktorejs domu, ktory wygladal prawie jak burdel,